Dzisiaj znowu z innej beczki, bo mi się spodobało ;) Wędrówki po necie i Waszych blogach spowodowały, że mam wiele pomysłów... tylko czasu mi brak. Doba mogłaby mieć tak przynajmniej 36 godzin, choć nie jest powiedziane, że wtedy nie narzekałabym, że ma tylko tyle ;))).
Przedstawiam broszki wykonane z organzy / organtyny. Na początek niewielkie (po ok. 7 cm), bo na próbę, ale wyszły według mnie bardzo ładnie. Nawet R się podobały!
Pierwsza to cieniowana zieleń z kwiatuszkami
Druga to melanż czarno-biało-szary, a ponieważ nie mogłam zdecydować się na zdjęcie, to wrzucam oba:
W drugiej poprzekładałam jasny i ciemny fiolet. Wyszła niezwykle delikatna i kobieca
Kolejna jest biała i dodatkowo ma różowe koraliki:
Bordowa też prezentuje się świetnie:
Każda z pokazanych broszek ma w środku perłowy koralik, a z tyłu bezpieczne zapięcie broszkowe. Oczywiście doo wykorzystanie wedle własnego uznania - do torebki, bluzki, sweterka, sukienki... Doskonała ozdoba zarówno w ciągu dnia, jak i na wieczorne wyjście. Nie powiem, spodobało mi się ich robienie.
* * * * *
Dzisiaj również ciąg dalszy różności zrobionych przy użyciu szydełka, drutu i włóczki. Oczywiście stąd.
Nie dla głodnych ;)
Od razu również moja prośba - poszukuję urządzenia, które bez problemu było osiągalne w PRL-u, bo robione było m.in. w ZSRR (dla tych, co nie pamiętają - dawna Rosja, tudzież Związek Radziecki). Nie mam pojęcia jak się nazywa fachowo, ale chodzi o "kołowrotek" na korbkę , na którym można przewijać wełnę z motka na pasma i na odwrót. Może leży u kogoś w szafie zapomniane i nie używane - chętnie odkupię, zamienię się... Dajcie znać!
Pozdrawiam !!!
:)
P.S. Znacie może kogoś, kto pomoże przy blogu, bo nie mogę sobie poradzić z nagłówkiem?! Mam taki co pasuje do bocznych paneli, ale napis-tytuł bloga wychodzi mi na samiej górze obrazka , a nie na środku :((( Pomóżcie analfabecie komputerowemu, please!
6 komentarzy:
mmm... zielona... boska!!!
a te krewetki... pychotka :D :D :))) w ogóle te szydełciaki... niesamowite.... super!!!
A bordowy maczek po prostu miodzio
ta puszka z rybkami rozbawiła mnie totalnie.Cudeńka robisz zabawne.Broszki też niczego sobie.Zwłaszcza zielona
mnie również wciągnęły ostatnio broszki :)
a puszka jest THE BEST!!!
Zielona i bordowa cudeńka. Zresztą wszystkie super. :)
Kasiu- za punkt honoru postawilam sobie przeczytanie Twojego bloga CALEGO OD DESKI DO DESKI.Na razie jestem tutaj. Ja nie wiedzialam zes Ty taka zdolna!!!Dotad kojarzylam Ciebie tylko z szyciem, a Ty potrafi sztyle rzeczy robic.Szacun!!!Przy okazji z calego serduszka WESOLYCH SWIAT DLA CIEBIE I BLISKICH.
Prześlij komentarz