Każdy w naszym domu ma jakąś pasję - córka (jak zapewne u wielu z Was) tworzy gumkowe bransoletki, syn namiętnie rysuje stwory wszelkiego rodzaju i czyta,
ja ... no ba, wiadomo, że szycie ;)
Pasją mojego męża od dawna jest modelarstwo plastikowe.
Przechodził przez etap motorów, samolotów, okrętów, czołgów ...
Jest to pasja trudna, żmudna, wymagająca czasu, mozolnej pracy, dokładności,
precyzji i ogromu cierpliwości.
O finansach lepiej nie wspominać, ale jest i plus -
przynajmniej z okazjonalnymi prezentami nie ma problemu ;)
Ostatnio jednak ujęło mnie to, że do samego modelu można tworzyć ... ja to nazywam historię, ale na prawdę jest to "diorama modelarska" :
... Nieco inną techniką jest rozpowszechniony w XX wieku rodzaj makiety modelarskiej wykonywanej różnymi technikami plastycznymi i modelarskimi, przedstawiającej najczęściej wydarzenia historyczne, sceny przyrodnicze lub modele urbanistyczne. Ze względu na trójwymiarowość jest
atrakcyjnym nośnikiem treści ... (źródło: Wikipedia).
Mój mąż jest w tym temacie osobą początkującą, ale i tak uważam, że poczynił kolosalne postępy dzięki życzliwym, bardziej doświadczonym kolegom z grupy na FB.
Przedstawiam Wam kilka prac, bo uważam, że zasługują na pokazanie szerszej widowni :)
Chętnych odsyłam do slajdów, gdzie można zobaczyć etapy powstawania dioram, co często przypomina prace i techniki decoupage.
T-72 ma niewiele zdjęć, ale w tym przypadku największym wyzwaniem stała się rzecz niby banalna - trawa, która nie bardzo wychodziła taka, jak powinna. W modelarstwie sprawdza się jednak bardzo dobrze metoda prób i błędów, więc oczekiwany efekt został w końcu osiągnięty:
Model Merkavy na początku wyglądał tak:
A tu już po zmianie - różnica ogromna !
Ubyło mi trochę suszonych traw i bandaża, ale to pikuś ;)
Bradley to ogrom pracy przy składaniu, malowaniu, szukaniu rozwiązań ...
... postarzaniu, lakierowaniu ...
Zwracam Waszą uwagę na wnętrze, w którym jest nawet światełko !
Na koniec zostawiłam moją ulubioną dioramę - powstała chyba jako pierwsza,
ale jej klimat to coś cudownego !
Wprawdzie zostawiłabym ją na etapie stojącego drzewa, jednak panowie zdecydowali,
że powalone wygląda lepiej.
Zaczęło się od takiej niepozornej szarości ...
... a zakończyło na historii zardzewiałego, porzuconego w błocie Tigera :
To moje ulubione zdjęcie z tej serii - pomysł na groby z krzyżami, na których wiszą hełmy, śnieg dookoła, przytłumiona kolorystyka oddają niesamowity klimat.
To jest po prostu
Dzisiaj zaprezentowałam kolejny post bez szmatki w tle, ale mam nadzieję,
że temat zwrócił Waszą uwagę :)
Buziaki dla mojego połówka, jego modelarskich mentorów
i oczywiście dla moich wspaniałych gości :)
Pozdrawiam