Na (dawną już) prośbę uszyłam aniołka na roczek dla małego Filipka:
Ciałko i skrzydełka zrobiłam z polaru, a ubranko z bawełny.
Włosy i oczy są filcowe.
Aniołek powędrował z okazyjnym serduszkiem:
To jest tył :)
Tak w ostatniej chwili przyszedł mi do głowy pomysł na mięciutką, polarową "pierwszą gwiazdkę".
Inspiracją były cudowne (bodajże) porcelanowe zawieszki z takimi napisami, ale niestety nie pamiętam autorki.
Projekt robiony był bardzo szybko, więc nie do końca dopracowałam detale, ale kolejne będą już takie, jak to sobie wymyśliłam :)
Pozdrawiam serdecznie