Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tilda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tilda. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 marca 2014

Kilka ptaszków


Wczoraj było pięknie - słonecznie, ciepło, kolorowo !
Spacer był bardzo długi, tylko kilka siwych włosów mi przybyło, bo młody uczy się jazdy na dwóch kółkach.
Każde dotknięcie pedałów - nie wiedzieć czemu - kończyło się wyginaniem kręgosłupa w paragraf, a co za tym idzie i brakiem równowagi.
Znacie jakiś dobry sposób na opanowanie roweru w szybki sposób ?
Bo zamiast pędzić za rowerem, to sama już bym chętnie na niego wskoczyła !
Dzisiaj dla odmiany mamy zachmurzone niebo, a ja po kawie nadal śpię, tylko z otwartymi oczami :P
Wrzucam kilka dużych serduszek zapachowych z motywem ptaków - może komuś się spodobają :) 

Z makiem i (chyba) sikorką :


Takiego ptaszka nie znam, ale i tak mi się podoba ;)



I serduszko z niebieskimi dzwonkami:



Tildowe serduszka też prezentują się bardzo wiosennie:




Pozdrawiam wszystkich serdecznie i idę zaplanować przy kawce nadchodzący tydzień :)

wtorek, 14 maja 2013

Ślubnie

Dawno już nie szyłam tildowych ślimaczków, oj dawno!
A są takie wdzięczne :)
Okazja nadarzyła się dzięki pani Dominice, której spodobała się wersja ślubna.
No tak, tego modelu naszyłam się chyba najwięcej.
Były zamawiane jako niecodzienny prezent ślubny lub dekoracja, a w tym przypadku będą jednym i drugim :)
Zwłaszcza, że całkiem wprost będą nawiązywały do nazwiska nowożeńców !
Fajnie się złożyło, prawda ?


Panna młoda ma woalkę ozdobiona różyczką, a kwiatuszki są kolią i ozdobą muszli w perłowym kolorze, czego nie widać za bardzo na zdjęciu.


Pan młody garniturek ma czarny i dźwiga serduszko z imionami nowożeńców.

A to już cała rodzinka w komplecie, z maleństwem :)


Leila ma skorupkę w różowe kwiatuszki i różyczkę dla ozdoby.


Rodzinka ślimaczków jest już na miejscu, ale premierę na weselu zaliczy dopiero za jakiś czas.
Mam nadzieję, że spodoba się również gościom :)

Pozdrawiam


czwartek, 6 grudnia 2012

Strrrasznie anielsko...

... bo mi się dużo aniołków do pokazania uzbierało :D

Nawiązując do nadchodzących świąt - zawieszki z aniołkami, o których zupełnie zapomniałam.
Mogą być fajną zawieszką na prezent, a potem dekoracją choinki albo pokoju, nie tylko dla dzieci:



Ta anielinka przyleciała do mnie w ramach Aniołkowej Wymianki zorganizowanej przez Anulę .
Moją parą wymiankową  była Rumia z Lawendowej Werandy , od której dostałam tą wielką, fioletowo-zieloną, śliczną anielinkę i całą masę przydasi. Słodkości i herbatki przyprawiają o zawrót głowy (wiedziałyście, że istnieje czekolada fiołkowa?! Ja nie!):



To moje anielskie drobiazgi:


Dziękuję Wam obu dziewczyny za wspaniała wymiankę, a Tobie Rumio za tak fantastyczny prezent :D

Ten sympatyczny aniołek przyleciał do mnie jako nagroda w candy wygranym u Marty z Pracowni Dziupla Sowy :


Marto - dziękuję serdecznie !
Jest jeszcze fajniejszy, niż na zdjęciu :)

Korzystając z jednej przesyłki, domówiłam sobie do aniołka komplet świątecznych zawieszek:


Witają gości w przedpokoju, ale żeby nie robić kolejnych dziur w drewnie - wykorzystałam taśmę samoprzylepną. Dzięki temu łatwo je usunąć, a przy okazji wprowadziłam troszkę mocniejszego koloru:


Oba nasze nowe aniołki również powędrowały do przedpokoju, bo tam właśnie one nas witają i żegnają :)
Dołączyły do tego aniołka:

Kupiłam go w SH, bo ujął mnie takim ogólnym sympatycznym wyglądem i ciekawymi skrzydełkami zrobionymi z witek wierzbowych.
W rękach trzymał "brylantowe" serduszko, które wymieniłam na wycinanki, żeby nabrał bardziej sielskiego charakteru, który lubię.


Inny nabytek z SH to ten tildowy śpioszek za całe 8 zł. Jakoś nie mogłam mu się oprzeć :)

Nie miałam pomysłu na zmiany w jego ubranku, więc na razie wkomponowałam go w świąteczny klimat doszywając pompon na czapeczce i dorabiając mu taki fajny wianuszek z rafii:


Jest towarzyszem aniołków, a mój mąż właśnie doszedł do wniosku, że chyba niepotrzebnie obniżał w przedpokoju sufit :^^

Dziękuję tym, co wytrwali do końca tego anielskiego klimatu !

A jak tam spisał się Wasz dzisiejszy Mikołaj? Dostałyście rózgi, czy zasłużyłyście na prezenty ? ;)
Do mnie przyszedł dzisiaj Mikołaj groszkowy, ale o tym już innym razem :D

                                                                   źródło

                                                      źródło

Pozdrawiam serdecznie


poniedziałek, 5 listopada 2012

I co? I pstro ;)

Czyli autor w poprzednim poście nie miał kompletnie nic na myśli !
Tak jak przypuszczało wiele osób - to był po prostu etap tworzenia włosów, ale efekt dzięki sercowym szpilkom był tak fajny, że postanowiłam go uwiecznić :)
Niemniej skojarzenie z małą Lady Pank, tudzież określenie zakochaniec bardzo mi się podobają :)
A efekty ?
Trzy nowe anielinki :)

Pierwsza już sobie poleciała i będzie prezentem dla ważnej osoby:


Miała być w czerwonej sukience i z kremowym, prostym serduszkiem.




Jako druga powstała anielinka świąteczna:


Burza włosów...


... serduszko świąteczne ...


... świąteczny wianuszek ...


... czerwone buciki ozdobione serduszkami ...


... a sukienka pomponikami.
Wyszło sympatycznie :)

Trzecia anielinka to panna Mikołajówna:


Roznosi prezenty i świąteczne życzenia ;)


Czarne buciki ozdobione są białymi pomponikami.



Wszystkie panny są śliczne, chociaż na początku trudno mi było jakoś załapać atmosferę świąt, ale potem poszło już szybciutko.
Anielinki są wstępem do bożonarodzeniowych  klimatów i myślę, że  będzie tego sporo, bo dużo pomysłów kłębi się w mojej głowie. Co uda się zrealizować - zobaczymy za jakiś czas :)
Mam nadzieję, że wytrzymacie tempo ;)

Pozdrawiam

Zapraszam jeszcze tutaj :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...