To w gwarze Młodego - czyli coś o koniku i śwince.
Konik jest po porstu piękny i do okiełznania przez amatora koników dzierganych. Ma piękną, bujną grzywę i ogon, uzdę , siodło, słowem całe potrzebne wyposarzenie, brak tylko właściciela.
O śwince też będzie, tyle że morskiej. Szwagerka poprosiła mnie o zrobienie norki - kieszonki dla Pusi, a że przesłała mi linki z opisem takiego tworka, co bym miała pojęcie o co biega, więc siadłam po południu i zorbiłam coś takiego
A tu w roli świnki wystąpił ukochany tygrysek Młodego, który uwielbia wszelkie ryczące zwierzęta, właśnie typu lew czy tygrys
Pozdrawiam wszystkich ciepło w ten ponury dzień :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz