Z myślą o nadchodzącej jesieni i zmianie domowych dekoracji powstały poduchy z liśćmi i aniołkami.
Tkanina z liśćmi (i jabłuszkami!) jest rewelacyjna i prezentuje się na kanapie dużo lepiej niż na zdjęciu:
Ta poducha ma fajny klimat:
Środek zdobi piękna tkanina z ogrodowo-aniołkowymi motywami.
Bokami puściłam szeroką koronkę z różami:
Z tyłu też ją dałam, tylko z innym motywem:
Jak widać jesień nie musi być ponura, a już na pewno nie w
domu :)
Pozdrawiam
27 komentarzy:
Są świetne!
Tkanina w kolorowe liście - mmmm piękna! Wierzę Kasiu, że na kanapie prezentuje się fantastycznie! Jak wszystkie Twoje dzieła:P
Właśnie te z liśćmi najbardziej mi się podobają. Są przepiękne!!
Tak poduchy z liśćmi śliczne, całkiem inne niż wszystkie:)
niesamowite tkaniny :)
za dodatek koronki wielkie brawa
pasuje jak ulał !!!
Piękne poduchy ! Motyw ogrodowy mnie powala :)
świetne! bardzo mi się podobają :)
a ja to na ten przykład - jestem poduchomaniakiem
Poduszki pełne uroku :)
Poduszki pełne optymizmu :)))
Piękne tkaniny, a poduszki REWELACYJNE! =)
Ależ ja się naszukałam tych jabłuszek! ;)
Wspaniałe jesienne poduchy! Motywy na tych materiałach są przepiękne... zwłaszcza na tym pierwszym!
Choć ta, która do mnie przyleciała jest najpiękniejsza :))))
Pozdrawiam
Śliczne poduchy,miło by było się do nich przytulić!
Piękne jesienne i jak to w jesieni bywa- KOLOROWE!
Śliczne jesienne podusie. Aż się chce do nich przytulić, z herbatką w ręce i patrzeć na deszcz za oknem. :)
podobają mi się tkaniny, skąd je bierzesz? dzięki, że zajrzałaś do mnie.
pozdrawiam
Podusie są rewelacyjne! Super materiały jak zawsze. Pozdrawiam
Kasiu, śle pozdrowienia znad morze :)
piękne rzeczy mi przysłałaś, wróbelki mi wczoraj doniosły :)
Ja na własne oczy jutro zobaczę :)
Ale już widzę co na mnie czeka w domu :) muszę przyznać, że prezentów nie dostaję, a raczej daję, a Ty mnie miło zaskoczyłaś ostatniego dnia lata :) Dziękuję :*
Dziękuje Wam za wszystkie miłe słowa :) U nas jak na razie Pani Jesień spędza czas w towarzystwie słonka, więc nie jest źle ;)
ANKO - normalnie ja tym wróbelkom... Całą niespodziankę dla Ciebie mi zepsuły :/
Świetne poduchy - obie! Pozostaje się do niech przytulić :)
Anielska poduszka jest pełna uroku. Wspaniale połączyłaś motyw z koronką.
Pięknie dobrane kolory :)
Córeczka mówisz ma manię sówkową,jak to szybko u dzieci się zmienia. Nie tak dawno, przynajmniej tak mi się wydaje, były jeszcze wróżki. Jak ten czas leci...
Ściskam Ciebie czule kochana i donoszę, że NIE było żadnego bana! Ten bloger zdecydowanie mnie nie lubi i gdy już przekroczy miarę to całego go zlikwiduję, co z pewnością wpędzi mnie kiedyś w niebyt ;D
Buziaki 102 :*
świetne te aniołki :)
pozdrawiam
Ag
Te pierwsze poduchy są CZADOWE!!!
Jomo - jest dokładnie tak, jak piszesz! Były księżniczki, są sowy, a za rok-dwa pewnie jeszcze coś innego ;)
poduchy niezwykle przytulaśne i optymistyczne jak prawdziwie złota polska jesień :)
Prześlij komentarz