Swego czasu poprosiłam Ewę z Zakątka Dzieciątek o zrobienie bukieciku. Dziewczę nie chciało zapłaty, tylko poszewki na podusie z biedronkami dla dziewczynek, bo w takim stylu mają pokoik.
Stwierdzam z przykrością, że kompletnie mi to nie wyszło!
Są totalnie
Tak mi się kiedyś złapało ;)
Nigdy chyba do tej pory nie byłam tak zawiedziona własna pracą , chociaż BARDZO się starałam!
A zmiany nie wchodziły już na pewnym etapie w grę.
Przy obszywaniu popełniłam totalnie uczniowski błąd, a materiał bazowy po zamoczeniu zmechacił się, co nigdy do tej pory mi się nie zdarzyło! Poza tym zrobił się tak lejący, że przód postanowiłam usztywnić ociepliną.
Szyjący poszewki od razu zauważą, co na tym zdjęciu jest nie tak.
Biedronki 'zrobione' są oczywiście aplikacją odwrotną.
Tył ozdobiony jest imieniem właścicielki i motylkiem.
Gosia ma go w różu, a Ola w żółtej tonacji.
Czułki zrobione są ze sznurka jubilerskiego.
Dodatkowo dla Oli miałam uszyć torbę/woreczek.
Okazało się, że przeglądanie zasobów własnych obfituje niekiedy w zapomniane znaleziska ;D
Po odnalezieniu tej megaoptymistycznie kolorowej bawełny wiedziałam, że ją tu wykorzystam.
Nie chciałam przesadzać z ozdobami, bo materiał i tak jest bardzo wzorzysty, więc z jednej strony jest imię...
... a z drugiej biedronka stanowiąca od razu kieszonkę.
Trochę dla zadośćuczynienia, a trochę dlatego, że już od dawna chodziły mi po głowie - zrobiłam jeszcze spersonalizowane podkładki pod talerzyki.
Ten materiał w biedronki to kolejne znalezisko z własnej półki ;) i od razu wiedziałam, że wykorzystam go do tego projektu!
To biedronki Oli:
To biedronki Gosi:
A tak to wygląda w używaniu:
W takim kolorowym otoczeniu śniadanko albo obiadek od razu lepiej smakują :)
O ile na temat poszewek to nie wiem, czy chcę znać Wasze zdanie ;), to na temat podkładek bardzo chętnie poczytam :)
Mnie się podobają, poza tym dają wiele możliwości w zakresie kreowania ich wyglądu.
Dla mamy też zrobiłam podkładkę, żeby nie czuła się poszkodowana - zwariowane serduszka dla zwariowanej Ewci :)
Z reguły do prezentów dla dzieci dodaję jakieś słodkości, ale weź tu człowieku podaruj słodkie dzieciom, których mama po uszy zakopana jest w cukierkach, batonikach, piankach, żelkach... ;D
Ale coś tam udało mi się wykombinować i paczka jest u właścicielek :)
Nawet widziałam zdjęcia dziewczynek ucieszonych prezentem, co ociupinkę poprawiło mi humor...ale tylko ociupinkę, bo i tak dalej jestem zła !
Bukiecikiem wymiankowym od Ewci pochwalę się Wam dopiero wtedy, jak trafi do adresata, bo istnieje taka możliwość, że tutaj zagląda ;)
Na koniec mała inspiracja na taki sympatyczny kwietny wianek, a przepis znajdziecie tutaj.
Będziecie zaskoczeni tym, co wykorzystano do jego zrobienia ;)
26 komentarzy:
Wszystko jest bardzo ładne i podoba mi się:)
Ode mnie krytyki nie usłyszysz, bo nie lubię krytykować! ;) A nawet nie wiem za bardzo co miałabym skrytykować, wszystko mi się podoba, kolorowo i tak uroczo! Ale Ty Kasiu jesteś fachurą i wiesz gdzie zrobiłaś błędy i na dodatek się przyznajesz, więc myślę, że jesteś rozgrzeszona ze wszystkich ewentualnych niedociągnięć!
Miłego dnia! ;)
Dla mnie wygląda na super!!!Pozdrawiam
się nei znam na szyciu ale ja tam błędów nie widzę :D wszyyyystko mi się podoba ... ps idę dziś na pocztę:D
Już Ci powiedziałam - dziewczynki są zachwycone! I to powinna być najlepsza opinia na temat poszewek. Co więcej - wczoraj była u mnie moja psiapsióła - oczywiście zauważyła poszewki od razu z hasłem "joooooooooooooo! aleeeeeeeeee cuuuuuuudneeeee! ja chcę taką z łosieeeeeeeeeeeeem!" :D Czemu z łosiem - to Ci napiszę na gg :)
A podkładki strasznie mnie zaskoczyły - bardzo miło!
DZIĘKUJĘ! :*
Nie ma co krytykowac ,są sliczne ,kolorowe ,mi sie podobają :)
Zresztą wydaje mi się ,że na własne prace zawsze patrzy sie krytycznym okiem i widzi wszystkie niedociągnięcia ,ale inni tego nie widzą :)
reasumując :
wszystko piękne :)
Mi się podobają, są kolorawe i optymistyczne! Świetny pomysł z kieszonką na sztućce - nie wpadłabym na to!
A ten wianek wykonany z ciekawych materiałów, ale wydaje się prosty- spróbuję :D
Mi się poduchy bardzo podobają. Ale moje serce podbiły podkładki z kieszonką na sztućce. Są rewelacyjne. Czy mogę je od ciebie spapugować? Byłyby świetnym prezentem dla mamy na wigilię :)
Ja tu kurka na krytykę czekałam, a u nic! ;D
Dziękuję Wam za miłe słowa :D
Ines - Ty się nie nastawiaj, bo u Ciebie też mam babola :/
Elu - święta racja!
Aneczko - nie ma problemu, tylko sie pochwal :)
Absolutnie nie ma co krytykować. Wszystkie jest śliczne! A najbardziej ta megaoptymistyczna i kolorowa torba:) Podkładki pomysłowe, często szyjemy takie z kieszonką na sztućce, są lubiane i sprawdzają się.
ja się na szyciu nie znam, ale na pierwszy rzut oka poszewki wyglądają bardzo ładnie. A podkładki takie słodkie i kolorowe, piękne :)
moim skromnym zdaniem sa cudowne i poszewki i podkladki pozdrawiam
Ja tam nic do krytyki nie widze,poszewki sa sliczne a podkladki spersonalizowane sa super:))I jeszcze takie fajne kolorki:))A co do tego wianka to masz racje niespodziewalam sie ze mozna cos takiego zrobic z rolek po papierze toaletowym:)))
Pozdrawiam Asia
coś chyba masz zły dzień, bo zauważasz rzeczy których inni nie dostrzegają. Patrzę i patrzę na te twoje zdjęcia i nie mogę się do niczego doczepić, nawet gdybym bardzo chciała. Stworzyłaś super biedronkowe prezenty :)
woooowww jak dla mnie to rewelacyjne biedrony i prezenty :* cudnie ci wyszły :*
http://decou-kacik.blogspot.com/
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa mam mam mam mam:D:D:D:D Uny nie czytaj .. Kasia kocham Cię:D:*
fantastyczne są to podkładki, bombowe !!
Kasia, te bledy to chyba tylko Ty widzisz, ja sie nie moge dopatrzec....wyszlo slicznie biedronkowo kolorowo i serduszkowo :):)
To jakaś skromność twórcza chyba,bo ja tam żadnych niedoróbek nie dojrzałam,a nieskromnie powiem,że wzrok mam sokoli:)
HAHAHA, bo inaczej się nie da Kasiu!!
Niom, nawet powiększyłam tu i tam, choć przyznam, że z dużą rezerwą, bo w żadne nieudane wcale ale to wcale nie wierze! Donoszę, że oślepłam chyba zupełnie, bom ślepawa zawsze, ale nic nie dojrzałam.
Za to dojrzałam świetne podkładki i TU po prostu REWELACJA!!!! Czy mnie na takie stać????
Buziole 102 :****
Ines - to dobrze, że paczuszka już jest! Uny już przeczytał, bo mi doniósł ;)Przypomniał mi się wierszyk do pamięnika "Na górze róże, na dole fiołki, kochajmy się jak dwa aniołki" :D Mój Ty aniołku :D*
Ewcia - z łosia też musiałam się tłumaczyć ;)
Jomo - a nad tym musze się zastanowić :)
A mnie się podoba wszystko i już!!! Ja błędów wcale nie widzę (choć niestety marną masz ze mnie pomoc bo ekspertem nie jestem:( ale droga Kasiu - uszyłam dziś pierwszą w życiu poduszkę!!! dla Franka, to część jego pościeli i gdybyś widziała jak ona wygląda to na pewno doceniłabyś swoje prace o wiele bardziej:) Kasia, nie zdawałam sobie sprawy jak trudno szyć żeby było prosto!:)
Dlatego wszystko co szyjesz jest dla mnie genialne!
buziaki,
ależ Ty masz zdolne t swoje łapki.... a główkę jaką pełną pomysłów...
no szczerze podziwiam:)
pozdrawiam:)
Wszystko jest śliczne napatrzeć się nie mogę. Piękne prezenciki zrobiłaś.
Kasiu nie ma ludzi doskonałych. Jesli uważasz, że cos tam źle wyszło to świadczy o twojej dojrzałości że umiesz sama sobie przyznać. Ja tam nic nie dostrzegłam ale przecież zielona jestem ;-) Dla mnie wyszło kolorowo, tak patchworkowo miejscami, fajnie. Głowa do góry!!!!
Wszystko jest przeurocze i przecudowne i jak dla mnie idealne :) pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na candy
Prześlij komentarz