Dzisiaj coś troszkę innego, ale szyciowego. Natknęłam się kiedyś w drogerii na zapachowe saszetki do torebki. Bazując na tym pomyśle pomyślałam, że przecież można połączyć funkcje zapachowe i użyteczne w jedną całość. W ten sposób powstały breloczki-saszetki na klucze o zapachu lawendy. Doskonale likwidują nieprzyjemny zapachu torebki z nowości, papierosów, zapachów spalin z ulicy... Środek breloczka to watolinka wymieszana z lawendą. Na dobrą sprawę, to równie dobrze mogą one służyć jako ozdobna zawieszka w pracy lub w domu, zapach do szafy, czy też pachnący igielnik.
Tak jakoś przy szyciu wyszło dosyć niezamierzenie, że powstała seria "Fauna" i "Flora". Dzisiaj na tapecie fauna. Na zdjęciach będzie pokazany przód i tył (albo na odwrót) ;)
Motyle
Inspiracją w tym przypadku były oczywiście prace Gazyni, bardzo twórczej i pomysłowej kobiety. Marzy mi się choć jedna z Jej torebek... Kiedyś sobie zażyczę taką w ramach prezentu, szkoda tylko, że do wszelkich takich okazji mam daleko.
Kotek z sercami
Alfabet Safari - zebra S
Urocze misie
Alfabet Safari - lampart A
Tutaj wszystkie koło siebie dla porównania, bo nie wszystkie są tej samej wielkości
* * * * *
A jako, że mamy czas urlopów, leniuchowania i odpoczynku w każdej postaci, to zachęcam również do takiej formy relaksu... Zwłaszcza tych, co nie mają, bo dzieci poczęte w lecie podobno są najzdrowsze za sprawą dostępności dużej ilości świeżych warzyw, owoców i słońca .
;)))
Pozdrawiam serdecznie
:)
3 komentarze:
Bardzo ciekawy pomysł.Są śliczne.
No proszę,jak TY pomysłowa kobieta jesteś :) Super ! A te opaski i broszki z poprzednich postów - rewelacja !!!
Ale fenomenalny pomysł! :) Jestes super-mega twórcza :) Te z motylkiem baaaardzo mi się podobają:)
Prześlij komentarz