Witajcie :)
Kawusia już dzisiaj wypita?
Tak?! To dobrze, bo pogoda i ciśnienie są dzisiaj do bani. Wczoraj było jeszcze gorzej, w ciągu dnia musiałam zapalać światło, bo taki ponury dzień zafundowała nam zima (chyba, przynajmniej tak mówią, bo poniedziałkowa aura wskazywała raczej na wiosnę!).
Dzisiaj szybki post, bo Młoda rozłożyło totalnie - mocno gorączkuje, a kaszle tak, że aż przykro słuchać. Najgorsze, że nic nie pomaga :(
No to siedzimy sobie niestety w domku.
No to siedzimy sobie niestety w domku.
Na tapecie były sobie króliki dwa, ale zdjęcia będą tylko jednego.
Wzór jest wszystkim dobrze znany. U mnie w wersji czerwonej, bo tak mi jakoś pasowało dla odmiany po niebieskich wyczynach (ale o tych może później).
No to proszę pooglądać i zaopiniować :)
Pan Kłólik
Spodnie i czapa w krateczkę.
Na szyi obowiązkowo szaliczek, bo jeszcze jednak na zewnątrz gwiździ.
No i czerwona torba na ramię. Duuuża! Żeby mogła sporo pomieścić!
Na przykład ulubione autko do zabawy...
... albo piłkę, maskotkę, świnkę na szczęście.
A może coś słodkiego?!
To już zależy od przyszłego właściciela.
Ten króliczek jest do wzięcia tutaj. Jego brat-bliźniak zabrał ze sobą białe autko i poleciał do chłopczyka, który lubi przytulanki, ale niekoniecznie w różowej piżamce. Mam nadzieję, że Pan Kłólik numero uno będzie dość "mienski" ;)
Jeżeli ktoś ma chęć na ten obrazek (oczywiście po korektach), to również jest do wzięcia, ponieważ osoba , która go zamówiła nie odpowiada na moje maile. Do wzięcia na FH .
Ale co to ?
Pan Kłólik numero due odłożył torbę na bok i siadł na straży.
No właśnie - czego?!
Skrzyni umarlaka ?!
Skrzyni pełnej skarbów ?!
Całej słodyczy ?!
A może pustej ?!
Zostawiam Was w niepewności na jakiś czas :)
Acha - weszliśmy w panowanie Wodników (to moja Młoda, czyli niedługo będzie torcik!), więc oto one.
Tak...
...albo tak ;)
Pozdrawiam :)
24 komentarze:
Pan Kłólik jest uroczy! Rewelacyjny szalik i torba! Młodej życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :)
Króliczek super! Pozdrawiam i zapraszam!
ja dopiero piję kawę... ale z tym Królisiem smakuje bombowo!
fajny taki czerwony... optymistyczny. wyrazisty.
Nie no kroliś pierwsza klasa!! Jest wprost uroczy i jaką ma bomba torbę:)))
Zdrowka dla coreczki!!! Moje dwa chlopaki to tez wodniki ;) 3 i 23 luty. I dwie imprezki sie szykuja ta pierwsza duuuza bo pierwszorocznicowa!
Krolik swietny fajnie wykonczony ;)
A co tam ukrywasz w tej skrzyneczce?? Lodeczka bomba!
Sciskma u nas dzisiaj mroz! Wiosna sobie gdziesz poszla ;(
Aaaaaaaaaa, widzę, że i ciebie wzięło na króliczęta :)))) Świetny jest, no wiesz, jak może nie być BOSKI, skoro jest w czerwieni, nie? ;))) Super z tą torbą i szaliczkiem, a i auteczko mamy takie samo ;)) Buziaki ślę !
Królikowa zaraza:D może i ja się skuszę?
No więc opiniuję...Króliczek jest słodki i ubrany idealnie na aktualną pogodę.
Kawusię właśnie piję, pisząc tutaj u Ciebie. U mnie też szaro, buro, ale mieszkamy w podobnym rejonie Polski, więc nic dziwnego, że mamy podobną pogodę. Ja również korzystałam wczoraj ze światła w południe:-(
Pozdrawiam i życzę trochę słońca
Ale piękniuchny ! i torbę ma wypas !
Zdrówka dla córeczki :))
A kuście się, kuście! W końcu rok królika mamy! A jak ktoś ma jakieś inne wykroje amatorów marchewki to chętnie skorzystam i spróbuję!
Dziękuję dziewczynki za miłe słowa :))) Fajnie, ze wyszedł energetyczny, bo i takie było założenie - zdecydowane kolory w te ponure dni :)
Słońca życzę wszystkim tym, u których go dzisiaj brak :)
Pan Królik wspaniały... zdrówka dla Córci!!!PAPA!
Kawy wypite nawet dwie bo goście dopisali, a teraz z przyjemnością zajrzałam do Ciebie, chociaż powinnam zając się swoimi robótkami. Nie żałuję jednak bo Królik cudny. Zdrówka wszystkim życzę i pozdrawiam:)
Króliczek świetny. A jakie fajne wodniki, to też jest mój znak, więc pozwolę sobie zabrać ;) Z najlepszymi życzeniami dla solenizantki!!
króliczek stanowczo za bardzo mnie rozczulił:) Aż mi się zachciało znowu być dzieckiem i móc się bawić takimi ślicznościami:D
Moja córcia też masakrycznie kaszląca, także podobnie jak Ty jestem uziemiona w domku...pogoda za oknem masakryyyyczna, eh - a już tak piknie było :)
Jeśli chodzi o królisia - śliczniusi! Pozdrawiam Kasiu ciepło.
Wspaniały królik ,torebka czadowa:)
Królik super... ale pomysł z tymi zabaweczkami w jego torbie i samochód na sznurku - BOMBA :D
Ja dzisiaj po 4 kawach aby jakoś dotrwać do południa :). Króliś jest ślicznusi i te dodatki... - bardzo pomysłowe!! Mam duży dylemat, hmm. Natomiast co do skrzyni to sądzę, że jest to skrzynia malutkiego pirata, który chowa tam swoje skarby :D
Tobie Kasieńko morza cierpliwości w kurowaniu córci a jej ZDROWIA!!! Jomo
wszystko super! a królik wymiata!:))
Kawkę sobie własnie piję i podziwiam Pana Królika, super jest. Wodnikiem też jestem :) pozdrawiam
Krolik to prawdziwy slodziak, czapeczka jego jest rozbrajajaca. Ja juz od dluzszego czasu mysle o uszyciu jakiegos ale wiadomo ciezko sie zabrac.
Obrazek urokliwy.
Pozdrawiam cieplutko
Ja też jestem wodnikiem!
Królik jest przepiękny. Jak zawsze. Pozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem. Kłolik jest dwa czy jeden? W kązdym razie jest cudowny. No i zaintrygowała mnie skrzyneczka. Extra jest.
Królik jest fantastyczny!! Świetnie ubrany; torba i inne dodatki-rewelacja!!! Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz