Do pracy nad masą solną zainspirowały mnie prace i blog Moniki Madejak
Przy kominku siadam. Jej wspaniałe prace, jak również chęć udzielania wskazówek i porad spowodowało, że i ja spróbowałam. Mam nadzieję, że duża liczba moich prac, które poszły do innych domów będzie dla niej najlepszą rekomendacją. Czytajcie Jej wszystkie blogi, bo to świetna zabawa i inspiracja! U mnie zaczęło się od ozdób, zawieszek i aniołów na Boże Narodzenie, no a potem już kolejne okazje typu urodziny, imieniny, Walentynki, Wielkanoc, Dzień Babci, Matki, itd... Na chwilę obecną też trochę okazjonalnie - aniołki na Komunie Św., Chrzest i Dzień Dziecka, ale nie tylko.
To są aniołki dla każdego - kolorowe i uśmiechnięte, niektóre z gadżetami na szczęście:
Niestety, zapakowane już do wymarszu w celofan, stąd odblaski od flesza (a i fociarz ze mnie kiepski, że nie wspomnę o sprzęcie ;).
Tutaj małe aniołki komunijne i na chrzest:
A tutaj duże:
Mam nadzieję, że się podobało!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz