O rajusiu, ale mnie leń dopadł !
Kompletnie nic mi się nie chce i nawet nie mogę tego zgonić na pogodę, bo jest cieplutko i świeci tak piękne słońce, że nie chce się wracać do domu ze spaceru z rodziną :)
Podglądając ulubione blogi zauważyłam u niektórych osób podobny stan, a że jakoś tak zawsze ma to miejsce w styczniu, więc winą należy chyba obarczyć grudzień i wyjątkowy w tym miesiącu nadmiar działań robótkowo-sprzątaniowo-kuchenno-organizacyjnych ;)
Stąd na razie tylko zaległa podusia, która miała być dla romantyczki lubiącej kociaki:
Tego kociaka znalazłam przez przypadek, szukając jakiegoś wzoru silhouette.
Bawełna z czarnymi kotkami na miętowym kolorze jest śliczna i ogólnie dostępna.
Dołożyłam do niej tylko czarną koronkę dla nutki romantyzmu.
Gdyby kotki jednak nie spodobały się, to z drugiej strony użyłam pięknej, eleganckiej i równie romantycznej bawełny z kwiatami.
W przeciwieństwie do mnie niektórzy się nie lenili, bo im nie dałam ;)
Takie śliczne dziergane drobiazgi mam z Fabryki Oczek .
Znajdziecie tam inne cuda i ładniejsze zdjęcia okraszone opowiastkami :)
Po świętach nasze tematy rozmów bywały różne - na przykład o koszulkach dostępnych na naszym kiermaszu świątecznym z "prawdą i tylko prawdą" ;)
... o tym, że nie tylko w kinder-jajach można natknąć się na niespodziankę ...
... o tym,że zima tego roku stanęła na głowie, jak ten bałwanek ...
... a przecież przynosi (nie tylko dzieciom) wiele radości :)
Chociaż bywały i takie zimy ...
... ale za takimi nie tęsknimy !
Raczej za takimi umiarkowanymi, normalnymi do tej pory dla naszego klimatu :)
Pozdrawiam serdecznie
i lecę na Pocztę, bo mam pilne przesyłki :)
Chyba jednak bardziej ufam zabezpieczeniom, doświadczeniu i paniom z okienka na Poczcie niż pani w kiosku - to tak w ramach rewolucji w listach poleconych :P
24 komentarze:
Podusia z kotkiem mnie zauroczyła- fajnie że dodałaś koronkę, bardzo mi się podoba ten efekt :)
A Mikołaj i Bałwan dość osobliwe- zupełnie jak zima w tym roku, hihi ;)
Pozdrawiam ciepło!
Ja też mam lenia giganta;) A podusia z kotem jest cudna:)
Ha ha ha Zając czekoladowy genialnie wpisał się w te święta, :))) z wiosennym klimatem :))) Cóż, należy się powoli przyzwyczaić do tego, że bałwany będziemy lepić na Wielkanoc a zające czekoladowe przywdzieją mikołajowy płaszczyk :) Trzeba będzie stworzyć nowy świąteczny design :)))
Ale ta kocia poducha jest fajna :) Kociak uroczy, a bałwan wcale się nie dziwię, że stanął na głowie, zima o nas zapomniała w tym roku, ale przyznam, że nie narzekam :)))
WOW! Poducha z kotem jest obłędna. Bardzo mi się podoba. A lenia każdemu się zdarza mieć.
Pozdrawiam.
No to miałaś Wielkanoc na Boże Narodzenie ! Poducha boska. Co do lenistwa - potwierdzam, że coś krąży w powietrzu :)
poducha świetna:)
i zdjęcia też.Fantastyczne bałwany a zdjęcie ze słupem??? aż nie do wiary!!
Podusia jest cud, miód :)
Podusia świetna!! Moja Oliwka też byłaby zachwycona - uwielbia kotki:) A Mikołaj ,no cóż za oknem właściwie jakby wielkanoc:)))
ale super ta podusia
Mój leń nastąpi nieco póżniej,gdy zmęczenie materiału dłuuuugą zimą osiągnie szczyt.No i wtedy ręką nogą nie chce się ruszyć,a poducha fajna:)
Świetna podusia, materiał w kociaki śliczny. Ja tez jakoś mam lenia, małego lenia , hi hi hi
Ta poduszka jest przepiękna po prostu! :)
Bardzo romantyczna podusia.
I lenia też mam nieprzeciętnego :)
strona z kotkiem jest genialna :D
a zdjęcia zimy... rewelka, haha :D ale tak jak mówisz, za takimi "srogimi" zimami nie tęsknimy :P
Zakochałam się w tym kociaku chociaż psiarą jestem straszną. Ale ten kicak w mikołajowym pazłotku to już czyste szaleństwo :)))
Wierz mi Kasiu, że u mnie też zagnieździł się leń i to nie taki mały :)
Kocia podusia śliczna ! No a Bożonarodzeniowy Zajączek sprawił, że uśmiech rozciągnął mi się na twarzy hi,hi. Pozdrawiam i dziękuję :)
super te zdjęcia i prezenty urocze :) tylko pozazdrościć
Kotów nie lubię, ale druga kwiatowa strona podoba mi się bardzo bardzo :)
Same śliczności u Ciebie :)) podusie wmiatają a i Fabryka oczek pięknie się popisała :))
Oj, przydałoby się tego lenia i u mnie przegonić... Podusia z kociakiem jest świetna, choć jej drugie kwieciste oblicze też mi się podoba.
Pozdrawiam :)
Każdy ma czasem prawo mieć lenia, a Ty wiecznie szyjąca kobieto tym bardziej:)
O rany jaka bombowa ta poducha w kotki!! Przecudna, urocza, fantastyczna.
Pozwolisz że ją podepnę do albumu "Poduszkowy Kot" na Facebooku-KOCIOOWO. Serdecznie zapraszam.
https://www.facebook.com/pages/Kocioowo/676923512347965
Powiem szczerze że też mam lenia gigantycznego, już nawet listę zrobiłam i nadal nić. To chyba brak zimy tak skutkuje , oby nie była taka jak na fotce ze słupem elektrycznym :)
Prześlij komentarz