... czyli kolejne wariacje w temacie Anielinek :)
Jak już się za nie biorę, to z reguły wychodzą mi trzy, bo na tyle mam w głowie pomysłów. Staram się, żeby były niepowtarzalne i chyba na razie mi to wychodzi?!
"Chyba" to ulubione ostatnio słowo mojego Młodego - chyba zjadłem zupkę, chyba pójdę do parku, chyba narysowałem autko, chyba grałem w piłkę, chyba się wykąpię... Wszystko, nie wiedzieć czemu, mu się chyba ;)
I ostatnio - również od niego - zasłyszane: "mamy podobne, ale takie same"... cokolwiek oznacza, to musi mieć sens, tylko ja go jeszcze nie znalazłam, hihi :)
Wracając do tematu - tak prezentuje się niebieska Anielinka z ptaszkiem na ręce, bo nie zawsze przecież musi być serduszko :)
Czerwona Anielinka może witać gości:
I lawendowa Anielinka, która wyszła cudnie i delikatnie, czego oczywiście nie widać na zdjęciach :/
Lawenda pochodzi z uprawy własnej, a biała sukienusia ma wprawdzie maszynowy, ale cudowny hafcik.
Fryzurka również jest w fiolecie - dla zrównoważenia nadmiaru bieli.
W pierwszym losowaniu holenderskiego zestawu kuchennego szczęście uśmiechnęło się do tej Marty . Minął tydzień w ciągu, którego czekałam na kontakt, a ponieważ go nie było, to teraz czekam na adres drugiej Marty , do której chciałabym wysłać wspomniany komplecik :)
Dzisiejszy post sponsoruje słowo "chyba", więc chyba pójdę zrobić sobie kolejną wodę z cytrynką i lodem ;)
Ale już nie chyba, tylko na pewno Was pozdrawiam :)
24 komentarze:
A mi chyba ta niebieska najogromniej się spodobała!!! :))) Zresztą wszystkie prace cudne, Kasiu, szalejesz po prostu, kochana :))))) Buziaki ślę!!
Kasiu, masz anielską cierpliwość do anieliczek. Lawendowa chyba (ha, ha) najlepsza !
A ja chyba bym chciała taka anielinkę do sypialni.
Najlepiej z fioletowymi włoskami i w zielonej koszulce nocnej, ale bez lawendy.
Co ty na to?
Może kolejna wymianka?
Anielinka w zamian za korale do bransoletki leśno owocowej plus "suprajsik"?
śliczne :) najbardziej podoba mi się w byłaej sukience z lawendą :)
cudne anielinki ^^ szczególnie ta lawendowa :) - i to nie chyba, a na pewno :)
Ostatnia najładniejsza :) Może przez tą oryginalną fryzurkę :P
Jak zwykle wszystkie uroczo piękne Kasiu!:-) Ale mój typ to zdecydowanie nr 3!:D Taka delikatnie delikatna jest - no po prostu anielska. I bardzo widać tą delikatność na zdjęciach:P
Kasiu również pozdrawiam!
Kasiu są fantastyczne, ale do tego już zdążyłyśmy się przyzwyczaić. Nie potrafiłabym chyba zdecydować, która jest tą naj :)
urocze Anielinki i do tego z lawendą ...
Śliczne anielinki. Chyba :)
A ja zaraz chyba padnę z wrażenia :D Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy! Dziękuję za wytypowanie mnie do nagrody :) Zaraz piszę maila z adresem, co by mi nie przeszedł taki śliczny zestaw koło nosa ;)
Anielinki są cudne, dla mnie również z lawendą to nr 1! :)
Pozdrawiam gorąco :)
ooo jakie fajne lale - anioly...przytulasne strasznie :)))
Gdy oglądam zdjęcia myślę, ta najładniejsza, przy następnym zdjęciu zmieniam zdanie i w końcu dla mnie wszystkie lale są najładniejsze;-)
Dziękuję Wam za miłe słowa (nie chyba, a na pewno!) :)
Hmm... nie mogę się zdecydować - ptaszkowa czy fioletowa? Śliczności :)
nie sposób wybierać, wszystkie śliczne, pozdrawiam upalnie :)
ślicznie :)
Śliczne anielinki, bardzo radosne,milusie:)
Cudowne anielinki, co jedna to ładniejsza.
wszystkie cudne ,ale chyba;) lawendowa najpiekniejsza :D
za każdym razem one mnie zachwycają :)
Śliczne i rzeczywiście każda inna :)
No tak dzieci i ten ich tok myślenia :D Pozdrawiam serdecznie :)
Twoje anielinki są takie rozkoszne, że się nie mogę na nie napatrzeć:)
nie wiem, którą bym wybrała, gdybym miała wybierać - każda ma takie coś, co za serce łapie :)
Prześlij komentarz