Witajcie kochani :)
Mam nadzieję, że magia świąt jeszcze u Was nie minęła ?!
Pewnie niektórzy mają parę wałeczków na sobie więcej, ale co tam - od tego w końcu też są święta !!!
My mieliśmy spędzić je w Krakowie u mojej rodzinki, bo już bardzo dawno nie odwiedzałam mojego rodzinnego miasta, ale wredne bakterie i choróbska po jednej i drugiej stronie granicy ;) niestety na to nie pozwoliły :(
Spędziliśmy je u teściów w licznym gronie rodzinnym i dzięki temu mogłam spróbować boskiej grzybowej teściowej, pysznych ciast szwagierki i jej rybki, która rozpływała się w ustach :)
Dzisiaj postanowiłam się troszkę pochwalić i na początek leci szopka, która gości u nas po raz pierwszy.
A żeby nie była taka strasznie patetyczna, to dodałam Gwiazd(k)ę Betlejemską autorstwa Brydzi i aniołki od Ewci :)
Przy zapalonych lampkach wygląda po prostu cudnie, ale niestety zdjątka nie chciały wyjść ostre :/
Obowiązkowo jest i choinka - u nas kolorowa, bo taką właśnie radosną lubimy.
Aniołki bawią się z bałwankami, kolorowe bombki wiszą koło misiów, sopelków, cukierków...
A na szczycie całości dopełnia gwiazda autorstwa Janeczki.
W środek włożona jest żaróweczka, która ją ślicznie podświetla.
Te młodsze aniołki zmęczyły się już pracą, więc słodko śpią...
...inne jeszcze stoją na straży świąt, ale dla wygody pożyczyły błyszczące sanie z renami od Mikołaja ;)
Paczki pod choinką były, bo i grzecznych było dużo :)
Prezenty dla damskiej części rodziny Gwiazdka zamówiła u naszych blogowych koleżanek - Renulki i Marzenki...
\... a część zrobiła sama.
Tutaj przykład, jak można przerobić pudełko po czekoladkach Milki z wykorzystaniem decu.
Przeznaczone jest na podręczne przydasie (igły, szydełka, szpilki, końcówki wełny...), co by nie wbić ich sobie w zadek ;)
Rzut na przód, jak i tył, żeby nie było, że tylko wierzch został ozdobiony.
To pojemnik na pudełka zapałek, które wyglądało tak:
A po przeróbce w decu wygląda tak:
Natomiast to jest praca, z której jestem najbardziej zadowolona.
Pomysł na nią chodził za mną od jakiegoś czasu i w końcu doczekał się realizacji.
Drewniana ramka przetarta białą farbą i polakierowana.
Tło to jaśniejszy materiał ozdobiony koronką w kolorze ecri.
No i centralna ozdoba - serduszka z lnu, na których są imiona członków rodziny wykonane przy pomocy papieru transferowego..
Zawieszone są na sznureczku przy pomocy drewnianych klamerek.
U góry napis "Nasza rodzina".
10 komentarzy:
jest super!
a pojemnik na zapałki może odgapię za pozwoleniem - pierwszy raz widzę coś takiego...
Pozdrawiam
Wszystko śliczne,ale ramka rodzinna BOSKA !!!
Odgapiaj - nie ma problemu :)
Kasiu jednym słowem święta spędziłaś rodzinnie i przyjemnie.
Szopka bardzo mi się podoba, jak mój Miłek podrośnei troszkę tez mu zrobię :)
Nie próznujesz kochana, lecisz z pomysłami i pracami jak burza.
Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku Kasiu
pozdrawiam
Kasiu! wszystko piękne a ramka z rodzinką bombowa! Możesz być z niej dumna:)
I u mnie choinka taka kolorowa i różnorodna - uwielbiam te bombki w różnych postaciach.
POzdrawiam cieplutko:)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
gratuluję pomysłów i zwłaszcza ostatniej pracki! super:)
piękna szopka, choinka również :)
bardzo świątecznie u Ciebie :)
pozdrawiam ;)
Ale cudne rzeczy nam pokazalas! Ale ta rameczka nasza rodzinka jest obledna! Pomysl super!! Czy mozna odkalkowac??
Asiu - kalkuj ;)
Prześlij komentarz