Jestem wielkim zwolennikiem spędzania dni weekendowych w rodzinnym gronie.
W tygodniu ciężko z tym bywa ze względu na różne obowiązki każdego z osobna.
Nie zawsze uda nam się zebrać również w każdy weekend,
ale staramy się nie zapominać o wspólnych chwilach :)
Jedną z sobót spędziliśmy w dwóch zajezdniach wrocławskich, gdzie odbył się
Borek to możliwość poprowadzenia nowoczesnej Skody,
zwiedzanie zajezdni od środka, gry, zabawy, tańce ...
To nasz następca wujka - koszykarza i jego bezbłędny rzut :)))
Z Borku pojechaliśmy do zajezdni Dąbie zabytkowym tramwajem wspominając nasze dawne czasy i opowiadając dzieciom, jak to kiedyś było ... zwłaszcza mało wygodnie ;)
Ale jak wesoło !
Dąbie przywitało nas zabytkowymi wozami, a dzieciaki rozszalały się na całego mogąc wszystkiego dotknąć, pomacać, usiąść na miejscu kierowcy, czy motorniczego.
Młody wpadł po uszy - trudno go było stamtąd wyciągnąć :/
Widać to zresztą po przejęciu na twarzy:
Taki dzień to wspaniała okazja na wygłupy i poprawę humoru :)
Życzę Wam wielu wspaniałych chwil w gronie rodzinnym, bo to cudowny sposób na naładowanie akumulatorów na nadchodzący tydzień !
Pozdrawiam
3 komentarze:
Fajne są takie rodzinne wycieczki:)
Wspaniała wyprawa ;)
Rewelacja! Jestem jak najbardziej ZA takimi weekendami :)
Prześlij komentarz