Wszyscy piszą o rozpoczęciu roku szkolnego - to ja postanowiłam o zakończeniu wakacji :D
Miałam zrobić to wcześniej, ale laptop się na mnie obraził i trzeba było ponownie zorganizować się na starym, którego prędkość doprowadza mnie do szewskiej pasji :/
W niedzielę braliśmy udział w Grze Miejskiej ZOObacz nieznane organizowanej przez wrocławskie ZOO.
Było wspaniale !
200 osób podzielonych na rodzinne drużyny miało do zaliczenia na podstawie mapki zadania, za które można było zgarnąć z bonusami w sumie 85 punktów.
Udało nam się zdobyć 82 punkty ex aequo z inną drużyną, ale wygrała z nami czasem (który wszyscy uznali za niemożliwy, bo wyprzedzili pozostałych o 1,5 godziny...).
Drugie miejsce jest dla nas jednak i tak przeogromnym zaskoczeniem, a dzieciaki bardzo się cieszyły, tym bardziej, że zabawa była super!
Gorąco Wam polecam taką formę wspólnego spędzania czasu !
Po zakończeniu gry mieliśmy czas na spokojne już zwiedzenie ZOO, z którego wyszliśmy przed 19-tą.
Byliśmy tam na 10-tą, więc nie powiem, gdzie mi wchodziły nogi po powrocie ;)
Młody ledwo doszedł do domu, ale przy jego wzroście to tak na prawdę musiał natuptać się więcej od nas, a zaczął narzekać dopiero w drodze powrotnej :)
Fanka sów spotkała sowy,
złośnik spotkał złośnika ...
... a koziorożec zodiakalny - takie na żywo ;)
Te myszki wzbudziły nasz zachwyt,no bo
W RODZINIE SIŁA :)
Na poprawę humoru takie gacki już na zakończenie:
Pozdrawiam
14 komentarzy:
Fajna przygoda, a ostatnie zdjęcie powaliło :D
Aha - ja też koziorożec :)
No , powiedz,powiedz gdzie Ci te nogi wchodziły .... Słyszałam :P
Świetne zdjęcia :)
Kasiu, ja też piszę o zakończeniu wakacji, wolę zdecydowanie ten temat niż szkolny:)
Super, że tak aktywnie spędziliście czas, a myszki w stadzie są genialne!
pozdrowienia,
Super sprawa! Fajnie spędziliście ten dzień! A Wrocławskie ZOO jest takie piękne, więc można tam spędzić sporo czasu :)
Pozdrawiam
Ale Wam zazdroszczę, super zabawa !
A dzieciaki widać wniebowzięte :)
Pozdrawiam gorąco
Jednym słowem wakacyjne "ostatki" udane :)))
A gacki mnie rozbawiły niemiłosiernie :)))
Oj, Chranna, takie ostatki to ja mogę często! Nie napiszę, że codziennie, bo mi moje nogi tego nie darują ;)
Olllq - Ty możesz słyszeć, dorosła jesteś, ale przy dzieciach to już muszę z takim słownictwem uważać ;)))
Cudowna wyprawa, aż chciałoby się towarzyszyć Wam w tych zmaganiach. Mam nadzieję że nogi już wróciły do anatomicznej pozycji :) Pozdrawiam cieplutko.
Super !
Masz wspaniałe dzieci, ale córka
jest odlotowa, dziewczyna ma fantazję:))
specjalnie dla Niej uściski:)
co tam nogi w ................
ten czas z rodzinką jest bezcenny
świetnie spędzony czas :)
super uwielbiałam takie zabawy :))
Widać, że mieliście mnóstwo wrażeń :)
Bardzo serdecznie dziękuję Ci za udział w wymiance. Ciesze się, że jesteś zadowolona. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz