Były woreczki z kotkami, to dzisiaj będą takie w pojedynczych egzemplarzach.
Garbusek miał powodzenie w zeszłym roku i ostał się taki jeden samotny:
Lokomotywa to mój ulubiony (jak na razie) tegoroczny motyw:
Ale leci już do nowego właściciela, z czego bardzo się cieszę :)
Maszynistą jest miś, które wiezie literki w w wagoniku.
Te dinozaury też miały wzięcie, ale jest jeszcze jedna, ostatnia sztuka.
To przesympatyczny motyw małego malarza, który na tło dostał kredki:
Tą samą kreską malowana była ta baletnica, której dodałam kwiatuszki w tle:
Optymistycznie letnia biedronka:
I elfy, które też już lecą na inną łączkę ;)
Z tyłu kieszonka na drobiazgi:
I jeszcze misie, których będą tylko po dwa egzemplarze - z grzybkami, na ślicznym czerwonym tle ...
... i bliźniaki na kropeczkach:
Witam serdecznie nowych Obserwatorów :)
Pozdrawiam
14 komentarzy:
witaj szkoło - już przypominasz :)
Przesliczne wszystkie :) Pozdrawiam :)
Przesłodkie ;)
Super woreczki :)
Nosić kaputy w takich workach to czysta przyjemność.
Moje serce należy od dziś do malarza!
:)))
Malarz, baletnica i wróżka to nasze typy :)
Ale idzie Ci to ekspresowo Kasiu :)
Pozdrawiamy
Gosia i Julka
Dinusiowy worek najładniejszy. Choć tego z kotami to i tak nie pobije;)
Kasiu cudne woreczki,
oj muszę podpatrzeć, mam zamówienie od wnuczki na dwa woreczki i czas zadziałać
masz wspaniałe pomysły :))
z malarzem i baletnicą (nie ujmując niczego pozostałym oczywiście) są fantastyczne:)
Rewelacyjne!
Uwielbiam Twoje dziecięce produkty :)
cudowne:-)
Cudne, z takimi workami szkoła niestraszna :))
Kolorowy zawrót głowy :) Same cuda, trudno wybrać coś naj :)
Prześlij komentarz