Witam Was w tym szalonym dla mnie okresie!
Nadchodząca Komunia, remont, rotawirus to sporo na moją jedną głowę ;)
Dziękuję za tak wiele miłych słów i życzeń dla mojego synka :)
Myślę, że tyle dobrych myśli pomogło mu szybciej wrócić do zdrowia, chociaż nie ukrywam, że trzeci dzień bez jedzenia z wiadomymi oznakami rotawirusa powoli zaczął wywoływać u mnie nerwowość. Dobrze, że chociaż dużo pił...
Nie należy do grubasków, ale teraz to istny chodzący szkieletorek!
Dopiero zaczyna powolutku jeść, ale mam nadzieję, że się rozpędzi i do piątkowych urodzinek zapomnimy o tej paskudnej chorobie :)
Zastanawiałam się, co by tu Wam dzisiaj pokazać, ale zdaje się, że obiecałam napisać, gdzie trafiły serduszka z poprzedniego wpisu...
Otóż wszystkie sercowe szyjątka oraz znane już podusie z Myszką Mickey (czy też Miki) i ptaszorkiem...
... są już w Kolorowej Garderobie , czyli miejscu przyjaznym mamom i ich pociechom.
Dlatego jeżeli ktoś będzie na wrocławski Krzykach, może wstąpić na zakupy i kawkę w miłym towarzystwie :)
Na początku Myszka pomyliła mi się z królisiem, a że zorientowałam się dopiero po skrojeniu materiału, to już go dokończyłam:
A tak w zasadzie ją, bo to elegantka z "cyrkoniowym" serduszkiem:
A teraz nowość!
Proszę Państwa - oto miś !
Gatunek: kanapowy przytulaniec.
Rodzaj: uśmiechnięty marine.
Uszko w błękitną krateczkę nie jest doszyte do tła, więc może być klapnięte, jak u Uszatka :)
Zabiera ze sobą delfinka na szczęście :)
Tył również utrzymany jest w kolorystyce marine:
Zarówno królisia, jak i misio dostępne są w Galerii .
Na zakończenie - serduszko podarowane fajnej osobie, z mottem, które dedykuję na dzisiejszy dzień:
I tego Wam życzę!
Pozdrawiam i lecę tuczyć mojego szkieletorka ;)
43 komentarze:
Kasiu wszystkie poduchy piękne.
Dla dzieciaków super!
Masz kolekcję naprawdę świetnych materiałów i potrafisz to wykorzystać.
Serce skradł mi marynarski misio, pewnie dlatego, że styl marynarski nie chce się ode mnie odczepić:)
a ja wiem do kogo poleciało to serduszko :)
Misiak jest njesamowity! Kasiula - Ty to masz łapki złote :) Królisia elegantka też piękna :)
Stworzyłaś Cuda jak zwykle. Masz talent, podziwiam. Zdrówka dla Synka. Słońce świeci, pogoda cudna to szybko wróci do zdrowia :)
Fajne poduchy Ale jak dla mnie ten uśmiechnięty marine jest rozbrajający ;-) Ma słodką minkę a i cała podusia w mojej ulubionej tonacji. Przy takim misiu to zaległabym na dłużej na kanapie ;-))
Podziwiam Twoje zdolne rączki,piękne rzeczy uszyłaś,bije od nich sama radość:)
Życzę zdrówka dla synka.Pozdrawiam.
Rewelacyjne poduchy, jestem pod wrażeniem Twoich zdolnych rączek.
Pozdrawiam i cieszę się, że synek czuje się już lepiej.
Bardzo słodkie poduszeczki, aż miło popatrzeć na nie od rana - od razu się pyszczek śmieje;-))
Świetny misiak!
Piękne te poduchy, bardzo pomysłowe, ja jestem zachwycona
Jak zwykle piekne poduchy!!!
Jak ja zazdroszcze Ci tej umiejetnosci szycia :)
Poduchy superwypaśne ! ,smacznego dla "szkieletorka" ;) zdrówka zycze
pozdrawiam
Ag
Uwielbiam Twoje poduchy:) Dużo zdrówka dla malucha. Niech się wygrzebuję z tego choróbska, bo piękna pogoda się robi:) Pozdrawiam gorąco:)
Piękne i kolorowe. POzdrawiam i zapraszam na candy:)
Poducha z króliczkiem super! Wpadła mi w oko:)
wszystkie mi się podobają, ale mój faworyt to miś:) jest przeuroczy:)
prześliczne poduchy ^^.
A mały szkieletorek niech się szybko odpasie :D
Pozdrawiam ^^
Poduchy świetne! Zdrówka i wilczego apetytu dla Twojego maleństwa, niech odrabia straty.
Przepiękne poduchy :)
Pozdrawiam
http://www.ewelinaart.blogspot.com/
Świetne poduszki ;)
przepiękne!!!!!!! nie normalnie zwaliło mnie!! już dawno nie widziałam takich pomysłowych prac. extra!!
Podziwiam!! Piękne poduchy i serducho.
Zakochałam się w tych poduchach. Najbardziej w zajączku.
Śliczne są
Twoje poduchy są rewelacyjne co jedna to bardziej pomysłowa :-)
pozdrawiam ciepło
Ech zdolniacho:)
Ty to jednak potrafisz
ciągle czymś zaskakujesz
BRAWO!!!
Rewelacyjne poduchy:))
Pozdrawiam Asia
cudowny pomysł na poduchy!!! zachwyciłam się nimi
ja tez się zachwycam poduchami, ach!!!
pięknie szyjesz!!!!!!!!!!
Cudniaste są te poduchy! Wszystkie!
Przepiękne podusie Kasiu:)wspaniałe:)
Zdrówka dla WAS:)
Cudnie ze z synkiem już lepiej!!! a poduchy rewelacja!!!
Ależ to słodziaki :)
Podziwiam Cię,że w takim natłoku spraw i domowych obowiązków potrafisz jeszcze stworzyć takie cuda i znaleźć czas żeby napisać post! Jesteś niesamowita!
Duuużo zdrówka życzę :)
Wszystko niemożliwie piękne. Serducho chwyta ze serducho, a miś jest pierwsza klasa:)
Gratuluję pieknego bloga i talentu!!! Przy okazji ZAPRASZAM DO SIEBIE NA MINICANDY :)))
Dawno tutaj u Ciebie nie byłam, a tu tyle cudeniek... jedno piękniejsze od drugiego... dużo zdrówka i pozdrawiam:)
Poduszki są przesłodkie, aż gęba się uśmiecha.Serdecznie pozdrawiam.
http://by-mariolka.blogspot.com/
Informacje o Twoim blogu znalazłam w Szufladzie ;) aż dziwne, że wcześniej tu nie trafiłam ;)))
Przepiękne prace tworzysz, jestem pod ogromnym wrażeniem ;)))
pozdrawiam,
Mika
Які ж вони всі милі!!!
przepiekne !!! moje dzieci juz zakochaly sie w podusi z myszka miki
Śliczne prace!
Wpadnij proszę do mnie po wyróżnienie:)
Piekne te poduchy, aż chce się do takiej głowę przytulić, rewelacja.
Prześlij komentarz