czwartek, 10 listopada 2011

Aniołek w roli głównej

Nooo, to jesteśmy po wizycie u laryngologa i najlepiej wyszło mi przyswojenie wiedzy na temat portfela lżejszego o dwie stóweczki pozostawione w aptece na leki, głównie dla Młodego, którego system odpornościowy legł w gruzach :P
Cena krzyknięta przez panią przyprawiła mnie o mocne drżenie rąk, no bo tak na prawdę to liczyłam się z kosztami (w końcu nie pierwszy raz tam robiłam zakupy!), ale żeby aż tyle?!!!
Wykupywałam dzieciakom leki jeszcze późną wiosną, bo chorowały (potem dały odpocząć mojemu biednemu portfelikowi!) i wydaje mi się, że były one dużo tańsze... 
Czy tylko mi się wydaje?! A może poszły faktycznie sporo w górę?! 
Jeżeli tak, to ja proszę wszystkich członków rodziny o nie chorowanie w okresie zimowym, bo i tak już napięty budżet tego nie wytrzyma! :P
Wiem, marudzę, w końcu też macie chorujące dzieci albo sami się leczycie, ale wydawanie zarobionych pieniążków tylko na leki, to zdecydowanie przegięcie - nie uważacie? Ja leczę dzieci doraźnie, a co mają powiedzieć osoby, które cierpią na przewlekłe choroby i leki muszą przyjmować stale?!


Ale żeby nie było, że tylko przynudzam, to cytuję uczone Polaków rozmowy na GG ;D

-Zamordowałaś już tego aniołka?
- Ahm, obcięłam mu głowę ...
- ...i nóżki ...
- ... i włosy ...
- Z głową to jak królowa kier zadziałałaś - "ściąć mu głowę!"
- A co, po całości!
- Dobrze, że anioły są nieśmiertelne ;)
- Spoko - czary mary i z jednego zrobią się dwa !
-  Cudowne rozmnożenie? Fiuuuuu , szacun :D
-  No widzisz - trening czyni mistrza!;) Nie na darmo cały październik do kościoła łaziłam ;) *


* Taka święta to ja nie jestem - to było w ramach różańca, który Młoda zaliczała przed przystąpieniem do I Komunii Św. ;)

A co z tej rozmowy wynikło?
Uspokajam wszystkich - aniołek ma się dobrze, a wylądował na dziewczyńskim kompleciku dla Kasi, a może raczej przez nią zamówiony :)
Jeden aniołek będzie pilnował dziecię w czasie snu...


... na poszewce :)
Baza to piękny materiał w kwiatuszki ozdobiony aplikacją .


Imię dałam z tyłu, bo aniołek wyszedł sporych rozmiarów.


Do tego powstał woreczek z tym samym aniołkiem - czyli mamy cudowne rozmnożenie ;)


Z tyłu oprócz imienia jest też kieszonka.



A do kompletu optymistyczne serduszko z literką.


Takie nieco wiosenne wyszło, nie sądzicie?


Drugi komplecik będzie prezentem dla Oli, ale w tym przypadku bazą był ten śliczny materiał, który szalenie mi się podoba. Tak na prawdę nie potrzebuje żadnych ozdób, bo ma piękne kolory i dziecięce wzory.


Wizytówka :


Przód woreczka zostawiłam bez żadnych dodatkowych aplikacji, bo wydaje mi sie, że czasami nadmiar jednak szkodzi ogólnemu wyglądowi.


Tył woreczka jest w paseczki, z imieniem i kieszonką z materiału przewodniego.


Podobnie zrobiłam z poszewką - przód w całości bez ozdób, a tył z imieniem.
Jedyną zmianą jest przeszycie w koło dające efekt ramki po wsunięciu wkładu..


Szycie tych komplecików dało mi wiele frajdy, zwłaszcza tworzenie aniołka.
Mam nadzieję, że dziewczynki będą zadowolone z prezentu od Kasi :)

Teraz chwalę się moim cukiereczekiem, który przyleciał od Kulini :)
Ten niezwykle oryginalny szaliczek i przydasie są moje!


Dziękuję :D

A to już pozdrowienia dla takiej jednej mojej koleżanki z wielkiego miasta - kto zgadnie której, hihi?!

:D*

Przy okazji dołączam do apelu, który pojawił się u Kasi i na wielu innych blogach - wyłączajcie u siebie weryfikacje obrazkową, bo szału można dostać! Traci się czas na wpisywanie, poprawianie po kilka razy, a niczemu to nie służy, tylko niepotrzebnie zabiera czas!
Dla tych, co nie wiedzą jak - wchodzimy po kolei: pulpit nawigacyjny, ustawienia, komentarze i odznaczamy "nie" przy pytaniu "Pokazać weryfikację obrazkową dla komentarzy?"
Łatwe? No to do dzieła - proszę :D

Dziękuję za uwagę i już nie zanudzam ...
Idę sobie dalej macać materiałki, które przyleciały do mnie zza Oceanu :D

Miłego weekendu :)

22 komentarze:

Dorota pisze...

Kasiu co wchodzę do Ciebie to mnie kusisz. :) Muszę Cię poprosić o taki woreczek dla mojej wnusi. :) Pozdrowienia. :)

lucy z mazur pisze...

Cudne kompleciki,panienki na pewno będą bardzo dumne z nich,a jeżeli chodzi o weryfikacje,to popieram całym sercem,już dawno przyłączyłam się do akcji "uwolnij komentarze",pozdrawiam

Aninkowo pisze...

super jak zawsze, a cukieraski świetne :)
Leki są super drogie :( wiem coś o tym bo me dziecię ciągle choruje ostatnio :(

Anonimowy pisze...

Jakich cudeniek naszyłaś:) A u mnie też aniołkowo ostatnio:)

Alexandra pisze...

Kasieńko - przede wszystkim dużo zdrówka dla Maluchów! Bakcyle a kysz!!!
A dalej to tylko cudne, cudne, cudne. Oszaleć można takie to piękne!

Karina Chwila wytchnienia... pisze...

cudownie ci wyszly te rozmnozone aniolki:) piekne woreczki ;)))pozdrawiam cieplo i niech aniolki beda z wami;)))oby juz wiecej nikt nie chorowal, bo rzeczywiscie przegiecie z tymi cenami w aptekach ;)

Maria pisze...

Sliczne janiolecki :)
Dawno, dawno temu , gdy moja cora byla jeszcze bardzo mala i chorowala dosc czesto,zbuntowala sie i za nic nie chciala przyjmowac zadnych lekarstw w rezultacie grozil nam pobyt w szpitalu... w akcie desperacji sprobowalam wynalazku diabla - homeopatii... od tamtej pory ( ponad 8 lat) jeszcze tylko raz miala antybiotyk . Moj maly zna tylko smak syropow ziolowych na kaszel... Temat jak i metoda kontrowersyjne, ale u nas dziala ;)
Duzo zdrowka dzieciaczkom zycze :)

evejank.blogspot.com pisze...

Cudny aniołek w ogóle wszystko śliczne.
Fajnie, że poruszyłaś temat weryfikacji. Pisałam,też o tym kiedyś, bo szkoda mi czasu na wpisywanie tych głupich literek...Popieram to tak naprawdę nic nie daje tylko przeszkadza.

Kasia pisze...

ale śliczności! no jak Ty czarujesz :))

co do komentarzy to popieram całym sercem! i już nie chodzi o wielokrotne wpisywanie hasła, bo z tym jakoś nie mam problemu, w miarę dobrze i szybko pisze na kompiuterku, sęk w tym, że ludziska z słabym łączem internetowym muszą się nieźle męczyć. Mówię na przykładzie własnym, bo np po wyczerpaniu limitu na transfer danych jeden blog może mi się wczytywać ok 5 min (nie przesadzam! zwłaszcza jeśli ktoś ma mega wypasiony szablon z mnóstwem dodatków), potem klik i próbuję dodać komentarz, pyk i weryfikacja obrazkowa, więc muszę czekać drugie 5 min na wczytanie komentarza, a to frustruje. Przyznaję, że bywa tak, iż rezygnuję z komentowania, bo nie mam na to czasu, a każdy wie jak komentarze dodają motywacji. Sama nie mam weryfikacji od początku i jeśli ktoś się martwi o spam to uspokajam, bo nic przykrego mi się nie przytrafiło ;)
Dobra, kończę elaborat ;D
pozdrawiam!

Agnieszka pisze...

anioł Ci wyszedł bosko!!

Ewa pisze...

I dopóki Kasia nie odbierze przesyłki to te wszystkie cudowności leżą u mnie! :) Dopracowane arcymiściowsko :)
A rozmowę o aniołku świetnie pamiętam. I Twoje dylematy materiałoznawcze :)
Ta, dla której są pozdrowienia ma fisia na punkcie niebieskiego :)
No i na koniec tego przydługiefo komentarza powiem, że cukieraski dostałaś cudne.
To co - klonujemy się??

Ines pisze...

Ta dla której pozdrowienia to ma focha za zwinięcie tego szala O!:P

Asia pisze...

Sliczne kompleciki:))
A wygrany szaliczek swietny:))
Pozdrawiam Asia

Gosia @ Quilts My Way pisze...

Anioł jest świetny! Najbardziej podobają mi się włosy:)

Kasia z Różności pisze...

Ewciu - cały czas, tylko chyba nie ten program wybrałam, bo coś nie wychodzi ;)
Ines - hehe, mój ci on! ;)

Qra Domowa pisze...

brawo!!!!1jestę szalenie zdolną osóbka.....pozdrawiam....a za likwidacja weryf.jestem dwoma łapkami za!!!!

kasia pisze...

Pójście do apteki to jak zakupy w hipermarkecie=trzeba mieć duuuużo kasy!!!!A aniołek jak i cała reszta super!!!!!No i gratuluje wygranej!!!

Brydzia pisze...

Ty Szczęściaro - też bym chciała, żeby do mnie coś zza oceanu przylatywało :))
Kompleciki urocze!!! A całej Twojej Rodzince duuuuużo zdrówka życzę!!!

ania pisze...

Jestes niesamowita,poduszki,woreczki,serduszka są piekne,a metaeriały niesamowite. Szalik cudny i aż zazdroszczę bo odcienie granatu i niebieskiego to jeden z moich ulubionych kolorów. Propo weryfikacji też mnie denerwuje,ae dopiero gdy sprawdziłam u siebie dowiedziałam się,że też to mam i już skorygowałam :))

skimmia pisze...

Śliczny anielski komplecik :-)
a i cukierasy które wygrałaś świetne
jak masz ochotę to zapraszam Cię do siebie po wyróżnienie :-)
pozdrawiam

lejdik pisze...

W aptekach bywam niestety nader często, ale nauczyłam się już jednego- nim dokonam zakupu przelatuję całe miasto w poszukiwaniu najtańszej ceny danego leku. Od kiedy przekonałam się, że różnice w cenach leków sięgają nawet 40-60zł!! to szukam i tropie...
A prace cudne!!!Przypadł mi zwłaszcza ten woreczek dla Oli do gustu, piękny materiał i super wykonanie!
Pozdrawiam:)
ps Czesiu poszedł precz, obrażony!:P:D

Ulotne Chwile pisze...

świetny woreczek z aniołkiem:)
Pozdrawiam ciepło Kasiu

Zapraszam jeszcze tutaj :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...