...czyli przesyłki nieoczekiwane :)
Pierwsza z nich pochodzi od cudownej Brydzi z Magicznego Domku.
Kiedy odbierałam przesyłkę od listonosza, to zrobiłam tak zdziwioną minę, że się nieźle ze mnie uśmiał :)
Po otwarciu koperty zawartość przejął nasz nowy mieszkaniec, czyli bałwanek (a jakże!).
Przesyłka tak ślicznie zapakowana, że miałam ochotę położyć ją w tej formie pod choinką, tylko ta ciekawość tak mnie zżerała.. Same wiecie !
Tu paczuszka ozdobiona koronką, sznureczkiem, cynamonem i szydełkową gwiazdeczką wraz z dołączonymi życzeniami na ślicznym karneciku...
...a tu zawartość - urocza świąteczna skarpetula i dzwoniąca zawieszka z reniferkiem !
I wszystko to w moich ulubionych zestawieniach co do materiałów i kolorów!
Brydziu - ja się wcale nie dziwię, że Twoje prace rozchodzą się w tak dużych ilościach ! Masz niesamowity talent do robienia pięknych rzeczy zdobiących i umilających otoczenie! I tylko jedno mnie martwi - brak zdjęć Twoich prac (tu następuje grożenie palcem!), które uwielbiam oglądać :) Proszę się poprawić !
Każda ozdoba ma już swoje miejsce i wprowadza tą sympatyczną przedświąteczną aurę :)
Bardzo, bardzo DZIĘKUJĘ za życzenia i załącznik!
Drugą przesyłkę dostałam od Magdaleny eM z bloga W doniczce z lawendą .
Równie niespodziewana śliczna złota karteczka, na dodatek z pięknymi słowami. Muszę przyznać, że bardzo się przy nich wzruszyłam.
Madziu - bardzo DZIĘKUJĘ !
* * * * *
Dziękuję Wam za przemiłe słowa dotyczące śpioszka. Wiem, że to tak na zachętę, ale i tak fajnie się czytało :) Po rady oczywiście udałam się do Darsi i mam nadzieję, że po Nowym Roku znajdzie chwilkę na odpowiedź.
Trudno mi w tym okresie pokazywać nowe wytworki, bo w dużej mierze są to rzeczy już prezentowane lub powstające na prezenty dla najbliższych, więc siłą rzeczy do przedstawienia w późniejszym terminie :)
Ale która z nas nie marzy o małym białym domku...oczywiście z ogródkiem.
Marzą te, co domku nie mają i muszą słuchać na przykład kszątaniny sąsiadów o piątej (zgroza!) nad ranem, a ja niestety do takich należę :/
Uszyłam taki sobie sympatyczny woreczek...
...którego zawartości nie zdradzę, bo leci właśnie do nowej właścicielki.
Mam nadzieję, że taki skromny drobiazg przypadnie jej do gustu :)
A w takim małym białym domku można sobie życzyć:
Obrazeczek powstał ot, tak sobie, pod wpływem chwili.
Ramka ozdobiona w decu, napis uwypuklony szklanymi kamykami, zawieszka ze świątecznych ozdób.
Zagońcie do pracy najbliższych, nie róbcie wszystkiego same w tym przedświątecznym okresie ! Wazon przestawiony o centymer w lewo w niczym nie przeszkadza, a dziki pęd, goniący czas i Wasza narastająca frustracja przekłada się na niepotrzebne zgrzyty w rodzinie.
Pozwólcie sobie w tym czasie na chwilę zadumy, wspomnień... :)
Pozdrawiam :)
9 komentarzy:
O Ty szczęściaro ;)))
Witaj Kasiu, właśnie pozwoliłam sobie na chwileczkę oddechu po wyładowaniu burzowym (ja byłam tym piorunem, tia przyznaję się... to chyba ta przedświąteczna frustracja) i oczywiście zajrzałam do Ciebie, dla poprawy nastroju. Śliczny woreczek i prezenciki. Szkoda, że mieszkasz daleko, została mi para gofrów :))) Jomo
Piękne prezenty i woreczek jak malowany-domek jak ze snów:)
Cudowne prezenty otrzymalas, jak milo robi sie na serduszku gdy ktos o nas pomysli i do tego przesle takie pieknosci.
Pozdrawiam cieplutko
Cudeńka, oj, cudeńka :))) A woreczek boski z tym domkiem :)) Buźka :)
ależ u Ciebie świątecznie:) po prostu WSZYSTKO jest wspaniałe:)no i właśnie się stałam setnym obserwatorem:D:D:D
Przemiłe niespodzianki :-). Woreczek z domkiem i obrazek - śliczne prace, miło spoglądać na takie rzeczy :-).
Kasiu mądre słówka te odnośnie angazowania rodziny do pomocy bysmy w wigilijny wieczór nie padły buźką do barszczu z uszkami z przemęczenia, czy też nie zepsuły atmosfery swiat naszymi zgryźliwosciami równiez z powodu przemęczenia.
Obrazek niezwykle pomysłowy, woreczek sliczny a prezenty po prostu marzenie.
Pozdrawiam milutko.
Kasiu samych świąteczno-noworocznych serdeczności Ci życzę :D
Prześlij komentarz