Oj, weszłam na bloga, a tu posucha od grudnia :/
Niestety, chyba nic w zakresie częstotliwości na razie się nie zmieni.
Jednym z powodów jest I Komunia św. Młodego, a to niesie za sobą szereg dodatkowych wcześniejszych obowiązków.
Oby do maja i potem już będzie z górki ;)
Tak się złożyło, że bohaterami dzisiejszego wpisu będą wilki :)
Po pierwsze - dlatego, że w ramach wymianki z Małgosią dostałam od niej przecudowny haft.
Dla mnie - coś pięknego !
Na razie leży usztywniony.
Miał być to motyw na poszewkę, ale mi szkoda
i zrobię z niego jednak obrazek do powieszenia :)
Kolejne wilki są na poszewce - za sprawą koszulki, z którą Młody nie mógł się rozstać,
a zrobiła się już mooocno za mała :)
Jest to pomysł kiedyś już przeze mnie pokazywany, czyli zrobienie z koszulki motywu na poszewkę.
Potrzebujemy do tego tkaninę na przód i tył poszewki, motyw z koszulki i flizelinę do jego usztywnienia.
Efekt jest fajny, no i mamy ciekawą, nową poszewkę do dekoracji pokoju.
A radość pociechy - bezcenna.
Pozdrawiam Was serdecznie i idę świętować pierwszy dzień wiosny zostawiając Was z tą mega pozytywną piosenką :)