Było sobie niewykorzystane serduszko...
Była sobie zasuszona lawenda...
Była sobie fioletowa wstążeczka...
Powstał sobie pomysł na zawieszkę...
Taką :)
Efekt końcowy wyszedł fajny. Serduszko dość intensywnie pachnie lawendą, bo środek wypełniony jest ociepliną wymieszaną z suszoną lawendą.
Poza serduszkiem o zapachu lawendy powstały też dwie mniejsze zawieszki.
To nowe wzory wielkanocne o zapachu frezji lub mandarynki:
Jest i taki ptaszek:
Mój mąż upomniał się o zawieszki dla facetów.
No to są takie z motywami dla fanów dwóch lub czterech kółek:
Tych dwóch panów raczej nie muszę przedstawiać:
Mam nadzieję, że się podobają :)
A to dla panujących nam właśnie baranków - 100 lat !
Pozdrawiam :)
22 komentarze:
Cudne! Szkoda, że przez ekran nie można poczuć zapachu:)
Tiaaaaaaaaa, że niby ja chodzę do wanny z maszyną, tiaaaaa......nie no nic nie mówię, wszystko pięknę jak zawsze ;-b Buziaczki :*
Nie no, Kasia!! Okropniocha z Ciebie. Ty na pewno nie tylko do wanny z maszyną ale i szyjesz przez sen!! Jak mogłaś znów ptaszka tak ślicznego poczynić???????????? Nio mój ci on, mój - KONIECZNIE. I Aniołek z barankiem z mojej ulubionej serii Anielskiej też do mnie się uśmiecha :) Serdeczności i buziole posyłam!!
A ja marzę o kąpieli! Może być nawet z maszyną ;) Tylko na to czasu mi brak, bo Ten Co Mi Plecy Myje w delegacji siedzi :( A zawieszki szybkie do szycia są. Gorzej, bo mi ociepliny zabrakło, a poduszkę muszę skończyć dla dzieciaczka!
Urocze te Twoje zawieszki! A Twój mąż miał bardzo fajny pomysł z tymi męskimi motywami. Taki zapaszek,w aucie na przykład,super sprawa:)
Pozdrawiam cieplutko.
Jagna - dokładnie o to chodziło, 2 w 1 - ozdoba i zapach do auta :)
Cudne zawieszki uszyłaś. Masz głowę pełna super pomysłów. Ja osobiście uwielbiam zapach lawendy i obsadzam nią co się tylko da, rabatki, skrzynie i doniczki. I cały rok czekam aż zakwitnie i będę mogła wąchać do woli.
Pozdrawiam
królujesz w zawieszkach
udało mi się wejść ale z domu nie mogłam ... ciekawe jak wieczorem będzie .. piękne zawieszki ... teraz panują barany a niedługo nastanie moje panowanie:D
ekstra zawieszki,serduszko z zasuszoną lawendą cudne , a pomysł na zawieszki męskie bombowy ;))
Piękne :) Pozdrawiam :)
Ines - po prostu Twój komputer mnie nie lubi ;P A królowa - tylko jedna - podobno już jest ;)
Dupa tam a nie tylko jedna:D Każda z nas jest królową księżniczką czy jak tam nas zwą ... tylko jeszcze nie wszystkie to pojęły:D A komputer będzie musiał polubić inaczej nawet nie che wiedzieć co mu zrobię:D
Dobrze godosz, dom Ci... ale to jak się spotkamy ;D
I chyba wolałabym awarię na odwyrtkę, bo nie musiałabym już oglądać Twoich CUUUDNYCH kartek! ;)
(do mojego szanownego Komputera - to oczywiście żart! nie waż się nawalać!)
Zawieszki obłędne:))) Co jedna to ładniejsza:)
Moge zamowic takie lawendowe serce?:)
Niestety, ktoś był szybszy na Bazarku Handmade, a więcej zasuszonych bukiecików na razie nie mam :(
Ale cuda tworzysz:) Jestem pierwszy raz ale napewno będe częściej:)Super zdolna kobieto:) Pozdrawiam i zapraszam do nas :)Monia
Zawieszki super. Ta z autem retro bardzo mi się podoba.
buziaki
Takie cudowności u Ciebie i ja dopiero tu trafiłam.. LEŃ ze mnie;/ Ale będę tu.. częściej - podoba mi się :)
Fajne te zawieszki,mi też ostatnio odbiło na ich punkcie;)
Takie małe,a cieszy
Pozdr;)
Ja mam bzika na punkcie lawendy od zeszłego roku. Piękne są Twoje prace!!! Zapraszam do siebie. Będzie mi niezmiernie miło.
Prześlij komentarz