Przy okazji przeglądania karty do aparatu okazało się, że mam jeszcze poduchy,
których nie pokazywałam.
Szyłam je z wielką przyjemnością jakiś czas temu, a miały być prezentem dla nowożeńców.
Nawiązują jedną stroną do poduszek z tureckim motywem (które nadal cieszą się niesłabnącą popularnością !), ale druga to już pomysł zleceniodawczyni.
Wprawdzie imiona miały być czarne, ale pipetka tak jakoś wprowadzała mi bardziej optymistyczny akcent.
Druga strona jest w tonacji beżowej, a ozdobnikiem dodatkowym - koronka w serduszka i słonik na szczęście.
Pozdrawiam już wakacyjnie ciesząc się, że moje dzieci zakończyły rok szkolny jako wzorowi uczniowie :)))
Spokojnych i słonecznych wakacji Wam życzę !
Kasia