wtorek, 25 maja 2010

Mój ci on!

... a właściwie ona! Dzisiaj dostałam mojego szydełciaka-cukiereczka wygranego u Bovary. Oczywiście ciekawość mnie zżerała, ale zdążyłam zrobić zdjęcie ślicznemu opakowaniu, które musiałam pokonać nim dorwałam się do środka



I ujrzałam JĄ - malutką, drobniutką, śliczniutką Pannę Do-Czepialską. Nieśmiało przycupnęła na nowym nabytku kwiatkowym (bo porzedni zeżarły koty :( , a ja z tych co lubią żywe i zielone w domu) ...



... ale szybko została przygarnięta przez moją wesołą gromadkę ulubionych maluszków




Bovary  - bardzo Ci dziękuję za ( mojego już ) poprawiacza humoru. Nie wiem, jak mogłaś pomyśleć, że mi się nie spodoba. Zdjęcia absolutnie nie oddają uroku Twoich prac! Ludziska - zamawiajcie te śliczności dla siebie, mamy, siostry przyjaciółki i kogo tam jeszcze chcecie. Ręczę, że taki uroczy prezent będzie strzałem w 10.




A jutro Dzień Matki, pamiętajcie!
:)

2 komentarze:

bijou-TAsia pisze...

ale zazdroszczę Ci tej Panny Do-Czepialskiej. Jest taka śliczniusia :)))

Bovary pisze...

Ale mi zrobiłaś reklamę ;))))))))) Cieszę się,że Ci się podoba :)

Zapraszam jeszcze tutaj :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...