Strony

poniedziałek, 24 września 2012

Na większą nóżkę

Dzisiejsze kapcie do pooglądania są nieco większe od poprzednich.

Dwie pierwsze pary to rozmiar 38-39.

To moje ulubione - bardzo ciekawy kolor i fajne drewniane guziczki wyszywane w tęczowe serduszko :)



Te zostawiłam bez ozdóbek, bo może skusi się jakiś pan ;)


I deko większe kapcie, bo wiem, że sporo jest takich osób - na przykład ja :)
Zawsze mam problem z kupieniem butów, bo wybór w dużych damskich rozmiarach jest niewielki.
I pomimo tego, że jak większość kobiet lubię połazikować po sklepach, to kupno obuwia jest dla mnie koszmarem :/ 
Klapek na lato nie kupiłam sobie do tej pory :P

Ciemny fiolet z różyczką 



Czerwono - szary melanż powstał w wersji damskiej z ptaszkami...



... i męska - z retro autami.


Dwie granatowe pary  ozdobiłam w klimatach marine...



... i słonikami - na szczęście:



Kolejne pary powędrowały z myślą o prezentach dla ciepłolubnych bliskich, a te jeszcze są do wzięcia :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

26 komentarzy:

  1. Ale fajne kapciochy:) w sam raz na długie jesienne i zimowe wieczory:D

    OdpowiedzUsuń
  2. super kapcioszki, przypominają mi dzieciństwo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. boskie kapciuszkie, must have tej jesieni :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. az cieplej mi się w stópki zrobiło ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne kapciochy. ;)) Ależ musiało byc dziergania. Ale warto było, bo efekt piorunujący.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj kochana
    Fantastyczne są, bardzo mi się podobają:)
    Może też się skuszę:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkie cudne!
    kiedy Ty Kasiu zdążysz tyle ich nadziergać?

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepraszam uprzejmie,a kiedy Ty to wszystko robisz??????????

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, tam Kasiu! Zapędziłam wszystkie krasnoludki z festynu do siebie i kazałam dziergać! ;)
    A na serio - część rzeczy robi się w tak zwanym międzyczasie, na przykład latem, a potem zbiera hurtem do jednego posta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. alez cudownosci kapciuszkowe! zamarzylam o takich...!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Podobne hapetki robiła mi babcia, aż mi się milo zrobilo jak poogladałam Twoje piękne dzieła!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne! Mnie również kojarzą się z kapciami, które nosiłam u Babci :) I to są cudowne wspomnienia!
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne kapcie! Muszą być super ciepłe. Ślicznie je ozdabiasz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne, a takie mniejsze 36 też robisz? Właśnie mi stopy marzną bo gdzieś zapodziałam swoje kapcie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cuda! Wszystkie kapciuchy są superaśne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. To ja sobie będę zaglądać na razie i może któreś zgarnę, ale na razie poczekam bo muszę zakupić kubki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu są cudne i gdyby nie moja bestia ( w postaci psa) to zamówiłabym sobie taka parę, ale chyba wstrzymam się do przyszłego sezonu. Jak już wyrośnie ze zjadania kapci i wszystkiego innego :)

    Buziaki
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  18. Super słoniowe kapciuchy - inne oczywiście też :) ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)