Strony

sobota, 22 września 2012

Dla zmarzniętych nóżek ...

.. czyli powrót kapci :)
Zrobiło się nieco chłodniej i pojawiło się sporo pytań w tym temacie.
Kilka par już poleciało, ale powstały nowe.
Te dzisiejsze są na nóżkę 37-38.

Z kameą 
Jedyny egzemplarz!




Z dzierganym kwiatkiem



Lawendowe



Z uśmieszkiem



Z sowami



Black & white



I jeszcze z serii "uciekaj myszko do dziury...", o numer mniejsze, czyli bardziej dla latorośli:



Jeszcze świeżutkie i do wzięcia, na razie na Artillo .

Pozdrawiam

35 komentarzy:

  1. Świetne, zazdroszczę robótkowych umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bamboszowe szaleństwo :) do wyboru do koloru, wszystkie superowe :) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne paputki :DDDDD pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, skąd Ty bierzesz na to czas, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudne!!! I do tego z kotkiem!Super.

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne , ale talent !!! białe z kwiatkiem przecudne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne bamboszki !!! Ślicznie ozdobione :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie cudne! Pozdrawiam Kasiu.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na kapcioszki na pewno chętni się znajdą,bo niestety z każdym dniem coraz zimniej i niejedne nóżki zmarzną. Twoje nie tylko ogrzeją,ale jeszcze oko nacieszą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne kapcie :) W sam raz na nadchodzące chłodne wieczory.
    Przesyłam ciepłe pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu, my nadrabiamy zaległości wczasowe z zeszłego roku, gdzie mój mąż od pierwszego dnia wakacji do 15 września miał nogę w os palców po tyłek w gipsie, o mało co a ślubu by nie było hehe. Mężuś śpi, a ja nadrabiam zaległości blogowe :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wzruszyłam się,tymi ślicznościami. Moja śp. babcia robiła takie bambosze.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. ale fajne! na pewno są ciepluteńkie :))

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne , mam podobne tylko już troche leciwe ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoje paputki piękne jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super kapciochy,a jesienne poduchy rewelka:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Istny kapciuszkowy wysyp:)Wiele zmarzniętych stópek będzie mogło cieszyć się ciepełkiem :) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ u ciebie kapciuchowo... widać, że jesień

    OdpowiedzUsuń
  20. Kapitalne. Te z kameą i biało czarny melanż to istna rewelacja. Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  21. super są, uwielbiam je u Ciebie oglądać! masz gdzieś Kasiu na nie wzór? Widać, że są proste, ale jakoś zawsze łatwiej mi z podkładką!:) A na sezon jesień/zima kapitalne, u nas zimno od podłogi, bo dywanów nie mamy:P

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne kapcioszki aż trudno się zdecydować które najładniejsze :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. oh, zdecydowanie sówki górą, chociaż myszka i kotek też urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi się podobają te z dzierganym kwiatkiem :) Piękne są wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Słodkie, nie wiedziałabym które wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. O rany!!! ale jesteś produktywna!!! Podziwiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. łaaaa ale kolekcja! Wszystkie cudne!

    PS>Gratuluję TOP5 w Szufladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. uwielbiam takie kapciochy :) ja te od Ciebie tak intensywnie eksploatowałam, że muszę je pocerować na podeszwie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)