Strony

środa, 13 czerwca 2012

Anielinka w fioletach i dla sąsiadki

Anielinki z reguły szyje mi się jakoś tak hurtowo, no i co najmniej jakoś tak trzy :)
Stąd przy okazji szycia Anielinki dla Marty powstały jeszcze dwie inne.
Jedna z nich jest w fioletach :



Biała sukieneczka w fioletowe kwiatuszki wykończona jest fioletowym zygzaczkiem.
Rozwiany różowy włos przewiązany jest białą kokardką.


W rączkach trzyma fioletowe serduszko ze śliczną różyczką.


No i mam nadzieję, że widać moje próby przy kreowaniu oczek i usteczek ;)


Fioletowa Anielinka szuka na razie nowego domku w Galerii .

Kolejna Anielinka powstała dla naszej sympatycznej sąsiadki zza ściany. 
Dostała kiedyś od nas aniołka z masy solnej, ale ten niestety nieszczęśliwie spadł i połamał się. Sąsiadka była z tego powodu bardzo niezadowolona, więc postanowiłam uszyć jej nowego aniołka, który już na pewno krzywdy sobie nie zrobi, nawet jak upadnie ;)


Szczerze przyznam, że miałam problem z ogólnym wyglądem i kolorystyką, ale na szczęście wszystko się spodobało :)


Wyszła niezwykle sympatycznie, a te podkręcone warkoczyki dodały jej dużo uroku.
W rękach zamiast serduszka trzyma zawieszkę z ptaszkami.
Kremowa sukienusia w drobne bukieciki wykończona jest czerwoną koronką.



Na razie dam Wam spokój z aniołkami, co nie oznacza, że ich nie szyję, bo w przypadku jednego czekam już tylko na ostateczne detale :) Mam jednak tyle zaległości w pokazywaniu innych fotek, że w końcu o nich zapomnę ;)

Pozdrawiam

25 komentarzy:

  1. Fajnie tu u Ciebie, muszę się cofnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, piękne te Anielinki :) a sąsiadka na pewno będzie zachwycona
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anielinki cudowne a ta zawieszka dopełnia ją tak na 100% :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielinki cudne! :) , a fioletowego nie widzę w Galerii pięknie mu z tym fioletem :*

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne;)
    szczególnie ta pierwsza:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fioletowa rozczochrana jest śliczna!

    A zapytać cię jeszcze Kasiu chciałam?
    11 razy?
    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anielina w fioletach skradła moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudne anieliki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne, masz dar robienia ładnych rzeczy. aż miło patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anielinki są przepiękne! Obie mają w sobie mnóstwo uroku :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. cudne :)
    ja typuję drugą jako zdecydowanie ładniejszą. pierwsza ma całkiem nie moje kolory...

    OdpowiedzUsuń
  12. Fioletowa jest super, taka rozczochrana :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta z różowymi włoskami ma łobuzerski wygląd :)) Obydwie sa sliczne :))

    OdpowiedzUsuń
  14. jaki słodki czupurek z tej fioletowej :) a ta dla sąsiadki też urocza :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Kasieńko zdolniacho!!!!
    Są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudownie dopasowałaś i materiał sukieneczki i serducho:) jak Ty kobietko to robisz, takie wspaniałe efekty:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Anielinki cudownie dopracowane :) Dopracowałaś najdrobniejsze szczegóły.BOMBA!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Obie są prześlicznie. Fajnie, że zrobiłaś im tak różne buźki:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hip hip hura! Ślicznie się anielinki prezentują z tymi usteczkami - są jeszcze ładniejsze niż dotychczas :)
    A ta różowowłosa to już w ogóle cudo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)