Rhodiana zamówiła sobie u mnie torebeczkę śniadaniową do pracy ( "lunch-box" się to chyba światowo nazywa!), taka na kanapeczkę, jogurcik i jabłuszko.
Po srogich groźbach w końcu podpowiedziała mi kolorystykę, czyli generalnie podobały jej się materiałki, które dostałam od cioci.
Ponieważ moja wyobraźnia od razu weszła na wysokie obroty, to i nie obyło się bez całego zestawu ;D
Większa torebeczka powstała z pasiastego materiału, do którego dorzuciłam śliczną kwiatuszkową tasiemkę i dwa duże drewniane guziole.
Środek jest ze sztucznego, śliskiego materiału - coś a'la ortalion, tylko grubszy.
Wiola chciała w razie "wypadku" szybciutko móc to wyczyścić.
Druga torebeczka powstała z motylkowego materiału.
Jest mniejsza i zapinana na rzep.
Środek w różyczki z ceratki na bawełnie.
Potem powstała podkładka - co by jeść w przyjemnym otoczeniu motylków :)
No i higieniczniej, niż tak bezpośrednio na stoliku.
Z tyłu doszyłam wstążeczkę...
... dzięki czemu podkładkę można zwinąć w rulonik.
Ponieważ wszystko to zajmuje trochę miejsca i do małej torebeczki babeczki ;) raczej się nie zmieści - powstała jeszcze torba, która poza zestawem śniadaniowym może pomieścić na przykład jakieś dokumenty.
Jedna strona motylkowa...
... a na drugiej jest motylkowa kieszonka.
Ja natomiast zamówiłam sobie u Wioli ludowe kolczyki-kuleczki :)
Tylko, że Klan Knuj nam się powiększył - Wiola rozpędu nabrała i pakę mi przysłała (ale mi się rymło, hihi) !
Limonkowe kolczyki dałam Młodej i po prostu super w nich wygląda!
A ten komplet... oj, podziwiałam na blogu Wioli i wzdychałam...
A teraz JEST MÓJ !!!
Dzięki Wiolu serdeczne - niesamowitą niespodziankę mi sprawiłaś :D
Uwielbiam wymianki!
Nie tylko za niespodzianki - przy okazji moich ulubionych owocowych herbatek się ożłopię ;)
Miłego wieczorku :)
"siostrzeństwo" Knuj się rozszerza - HURA!!
OdpowiedzUsuńgenialne przygotowałaś prezenty :) no genialne po prostu!
Ale cudne prezenty :) Torebki śniadaniowe, zresztą cały komplet GENIALNE :) No i piękności też otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuńAle ci zazdroszcze :) Nie dość że takie cudeńka tworzysz to jeszcze dostajesz super prezenty!! :)
OdpowiedzUsuńkto knuje - ten ma "odknute" ;)
OdpowiedzUsuńpiękny Twój zestaw śniadaniowy, a i prezenty super dostałaś :)
OdpowiedzUsuńbardzo piekna i wesoly zestaw sniadaniowy :)
OdpowiedzUsuńA zestawik już u mnie :D Jak przyszłam z pracy czekała mnie mega niespodzianka!! Kasiu, bardzo, bardzo dziękuję, cały zestaw jest super i już jutro biorę go do pracy :D
OdpowiedzUsuńMisiabe - faktycznie! Muszę przyznać, że mam szczęście do fajnych blogowych koleżanek :)
OdpowiedzUsuńRhodiana - ufff! To dobrze, że niespodzianki nie zepsułam, bo już się bałam :D
no kurczaczek.... cudny lunchcośtam uszyłaś:):):)
OdpowiedzUsuńnaszyjnika zazdraszczam szczęściaro:)
ZIELONY KOMPLET OSZAŁAMIAJĄCO PIEKNY:))
OdpowiedzUsuńAle mi się podobają te Twoje torbiszony!!!!
OdpowiedzUsuńSą superowe.
Wymianka super. Ja tam się cieszę z tego poszerzającego się klanu knuj. Pozdrawiam :-)
Zestaw śniadaniowy prze rewelacyjny!!! i jaki dopracowany. Podziwiam szczerze. A wymiankowych cudności tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńOstatnio, kiedy czytam o Klanie Knuj :), nurtuje mnie zasadnicze pytanie: Gdzie - przy takiej pojemności wymiankowych "paczuszek" - znajdujecie miejsce, żeby to wszystko trzymać??? Aaaa, no tak, słodyczki i herbatki zapewne znikają w tempie ekspresowym. Pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńA czy Knuja jedzie w końcu do Wawy?
Zestaw sniadaniowy genialny ,co tu duzo mówic :))Komplet biżuterii też cudo :)
OdpowiedzUsuńPiękną pracę wykonałaś, torebki śniadaniówki są super!!
OdpowiedzUsuńA prezentów można Ci szczerze zazdrościć:)))Pozdrawiam
no, w koncu zagadka sie wyjasnila ;) swietny zestaw snaidaniowy!
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości :)tylko pozazdrościc takich wymianek :)
OdpowiedzUsuńKasiu droga.Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.Czasu u mnie ostatnio tak malo,że nie moge pozwolic sobie na wędrówki częste po blogach.Mimo to pozdrawiam serdecznie i obiecuję,że będę zagladac do Ciebie :D
OdpowiedzUsuńZawsze używasz rewelacyjnych materiałów. A otrzymana drewniana biżuteria bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSuper wymianka,a zestawik sniadaniowy rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPiękności same!!!! Kasieńko Twój zestaw obłędny na kompletu od Rhodiany, znając Twoje umiłowanie zielonego, tylko popatrzeć można i to z daleka ;)!
OdpowiedzUsuńPrezenty przeurocze !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Joasiu - no i tu właśnie pojawił się problem, bo mi miejsca na biżutki zaczęło brakować i muszę sobie jakąś skrzynię na te wszystkie cuda sprawić ;) A stolyce nawiedzę, ale kiedy?! To ja sama nie wiem - miało być teraz, ale się pokićkało i najbliższy realny termin to chyba ferie zimowe...tylko jeszcze nie wiem które! ;DDD
OdpowiedzUsuńFajna wymianka. Super ten zestaw śniadaniowy, który uszyłaś. Rewelacyjny pomysł Prezenty super.
OdpowiedzUsuńPiekna ta wymianka,a na dodatek z dodatkowymi prezentami :) Aż zazdroszcze zarówno jednej jak i drugiej z was.
OdpowiedzUsuńFantastyczna wymianka! Pasiasta torebeczka jest przepiękna! Nie sposób oderwać oczu! A tego drewnianego kompletu to tylko zazdrościć, cudny!
OdpowiedzUsuńczaderska sniadniowka, nic tylko z taka do pracy ... :):):)
OdpowiedzUsuńPrzygotowałyście dla siebie cudne niespodzianki :).
OdpowiedzUsuń...masz extra materiały! gdzie się zaopatrujesz w te cudeńka? pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle cudo...a tkaninki mnie oczarowały. Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę i ciepło pozdrawiam. Posyłam promyki jesiennego słonka:)
Wymianka super. Śniadaniowy komplet ekstra a biżuteria też śliczna. Miłe jest takie wzajemne obdarowywanie się własnymi wytworami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)