Wprawdzie Dzień Nauczyciela był dawna temu, ale chciałam Wam pokazać,
co mi wpadło do głowy z tej okazji ;)
Ciągle to szycie i szycie, więc tym razem nie ! - postanowiłam zmierzyć się z opakowaniami na czekolady dla wychowawczyń dzieciaków.
Zgroza !
Nie wiem, jak robią to scrapujące dziewczyny, ale szacun dla nich !
Dla mnie to było ponad godzinę mordęgi !
Jaki papier, jaki kolor, jakie ozdoby ...
Koniec końców - powstało jedno opakowanie z różyczkami ...
... i drugie z sową :
Chyba nigdy więcej ;)
Jak już wspomniałam o szyciu, to z przykrością stwierdzam, że czasu mam na to niewiele.
Dlatego też zrobiłam porządki w tkaninach i wystawiłam je TUTAJ .
Jest tego prawie 200 pozycji - może komuś coś się przyda, więc zapraszam :)
Pozdrawiam serdecznie !
Kasia
Obie wspaniałe, próbuj dalej.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!! Obie bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło!
OdpowiedzUsuńpieknie ci wyszły
OdpowiedzUsuńHej Kochana, dawno mnie nie było u Ciebie. Jak się masz? Nie wiedziałam, że umiesz takie przepękne kartki Tworzyc ! Jesteś niesamowita :) :*
OdpowiedzUsuńWyszły rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńKasiu super wyszło. Działaj działaj.
OdpowiedzUsuńMuszę Ci to napisac - moj starszak, dla ktorego szylas podusie morska ostatnio powiedzial,ze gdyby cokolwiek sie dzialo i z domu musialby uciekac to by wzial trzy rzeczy- swoje dwie maskotki pieski (ktore pol swiata z nim zjezdzily) i wlasnie poduszke. szok mozesz byc dumna!!!