Młody (3 lata) sprząta zabawki (!) i w pewnym momencie przychodzi, żeby mu pomóc włożyć grę do woreczka, bo nie może sobie poradzić: "Mamooo, pomóś mi".
Mama pomaga: "Trzymaj synu".
"Dzięki mamo - jesteś miść !"
I tu nastąpiło rozdziawienie gębusi mamy, bo co to ten "miść" ?!, a potem ... popłakałam się ze śmiechu ;D
Więc proszę docenić dzisiejsze prace, bo pochodzą od mistrza, oj - sorki - od miścia , hihi :D
Jak widać - zima nadciąga szybkim krokiem, ponieważ opaski zebrały się na sejmiku i odleciały do ciepłych krajów ;)
To szara i fiolecik, który jakoś tak zniebieściał na fotce:
Niebieskości różnej maści:
Różane różności:
Zieloniutkie:
I moje ulubione - cappuccino z czekoladą na kremie:
Kropeczki na czerwieni:
Może jutro uda mi się pokazać resztę dostępną od ręki :)
Pozdrawiam :D
Sporo tego , a wszystkie równie cudowne.
OdpowiedzUsuńMiściuniu jesteś Wielka!!!!
OdpowiedzUsuńo Miściu, ja paść na kolania i Cię wielbić, oj wielbić :)
OdpowiedzUsuńŁO MATKO JAKIE ONE ŚLICZNE!!!!
OdpowiedzUsuńMiściu, prace cudne i iście mistrzowskie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
No niezle miściu :)) Śliczne opaski ,a zieloniutkie najfajniejsze :)
OdpowiedzUsuńOpaski śliczne szczególnie te zielone są słodkie!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtrochę się napracowałaś, opaski są przeurocze
OdpowiedzUsuńSłowa uwielbienia zostały przez miścia przyjęte ;D
OdpowiedzUsuńPo prostu same piękności. Brawa dla miścia :))))) Ps.Moje faworytki to seledynki.
OdpowiedzUsuńMiścini :D
OdpowiedzUsuńświetne opaski :)
Miśc pełną gębą;-)
OdpowiedzUsuńOpaski rewelacyjne.
Pozdrowienia.
Cudne opaski:) i urodzaj wielki na nie:)
OdpowiedzUsuńMiściutko Kochana istnie miściowskie opaski...No właśnie może "Miść" to "mistrz"??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Munia
Piękne są te opaski. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne Kasieńko, bez wyjątku!!! Moja naj naj to czerwona w kropeczki.
OdpowiedzUsuńNie ma co, jesteś MIŚĆ!!!!!!
aleś nadziergała :0, śliczne są wszystkie miściu :)
OdpowiedzUsuńMistrzowskie :) To widać na pierwszy rzut oka!
OdpowiedzUsuńnO MIŚCIOWSKIE opaski :)
OdpowiedzUsuńOklaski dla miśćia! Wszystkie cudowne
OdpowiedzUsuńprawdziwy MIŚĆ z Ciebie!!! Opaski są cudne!!! A czy ta z czerwonym kwiatkiem byłaby na 6cio latkę?
OdpowiedzUsuńMiściu chylę czoła. Opaski są cudne, a szczególnie te "mistiti" - u nas znaczy to "niebieskie"
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Przecudne opaseczki:))Az zal,ze nie mam corci:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
P.S. Zapraszam na Candy do mnie:))
Miściu- piekne opaski :) a po ile po ile? ja bym sie chyba chetnie skusila na jakas :)
OdpowiedzUsuńMIŚCIU...RÓŻOWA Z KWIATKIEM W KROPECZKI-MIŚCIOSTWO!!!
OdpowiedzUsuńbardzo misciowskie opaski :)i ten kwiatuszek na poczatku :):) (Kasiu, komnpa przeskanowalam pod dosem i nic nie znalazlo, wiec nie wiem o co chodzi z tym chromem ;((()
OdpowiedzUsuńBardzo twórczy miść z Ciebie.Ja oczywiście stawiam na zielonośći !
OdpowiedzUsuńśliczne te opaski
OdpowiedzUsuńNo, prawdziwy z Ciebie Miść;) A zielone najładniejsze. I jeszcze cappuccino z czekoladą na kremie:)
OdpowiedzUsuńŚliczniaste, sama bym nosiła taką w ziomowe dni:)
OdpowiedzUsuńA tak oglądam i zazdroszczę, ”o ja nie umiem jeszcze robić takich kiwatków....
Pozdrawiam:)