Strony

wtorek, 26 lipca 2011

Słodkie wyzwanie Szuflady i trochę inspiracji

Dzisiejsza praca - na słodko :D
Długo zastanawiałam się czy do niego przystąpić, ale obok dodatkowej nagrody ufundowanej przez Ewę NIE MOGŁAM przejść obojętnie !!!
Zwłaszcza, że nie ma u mnie w domu osoby, która odmówiłaby wszelkim słodkościom :)
Dlatego na wyzwanie machnęłam woreczek na prezent dla słodkiej małej dziewczynki... albo na prezent dla koleżanki, która właśnie się odchudza ;D


Utrzymany w pastelowo-landrynkowych kolorach z przodu ma słodziutkie, pyszniutkie ciacho...


... udekorowane m.in. koronkową bitą śmietaną i guziczkową wisienką :)


Z tyłu natomiast coś, obok czego mój synek absolutnie nie przejdzie obojętnie, czyli lody.


W moim wydaniu mają smak malinowy i perełkową posypkę ;)




A teraz trochę ciekawych (dla mnie!) inspiracji z sieci.

To zdjęcie znalazłam tutaj , a po jego zobaczeniu stwierdziłam, że moja maszyna Staruszka powinna zdecydowanie zmienić wygląd i nabrać blasku, zamiast straszyć szaro-burością.
Ten guziczkowy pomysł jest prosty, tani i efektowny!


Co nie zmienia faktu, że marzy mi się nowa maszyna, a w zasadzie hafciarko-maszyna (jakoś tak to się chyba nazywa)... Naoglądałam się ich w necie, no i od razu w głowie zakłębiły się nowe pomysły.
Ale niestety koszty takiego cuda są poza moimi możliwościami finansowymi na chwilę obecną...
Po maszynie zepsuła się lodówka, co tylko potwierdziło przypuszczenia, że urządzenia w naszym domu dopada raz na jakiś czas potrójna epidemia - nie psują się jakoś tak pojedynczo, w odstępach czasy, tylko niemal w jednym czasie i to z reguły trzy! Potem jest długo spokój i znowu epidemia. Sprawdzone - potwierdzone!
Tym razem padło na maszynę, lodówkę i spłóczkę, gdzie oczywiście lodówka wiązała się z największym wydatkiem i dokonaniem wyboru pomiędzy sprzecznymi opiniami sprzedawców na temat Beko i Elektroluxa :/
Nowa maszyna zatem odpłynęła w odległy niebyt, ale na szczęście za marzenia nie karają, więc będę dalej masochistycznie oglądała zdjęcia w necie i  przenosiła pomysły z głowy na papier... może uda mi się kiedyś je zrealizować.



 A po oglądnięciu takich zdjęć dochodzę do wniosku, że nie należy wyrzucać rozbitych naczyń ... albo należy właśnie rozbijać je specjalnie, żeby uzyskać ten niepowtarzalny efekt!
Taka doniczka zainteresuje każdego gościa ;)
Natomiast następne zdjęcia pochodzą z tego bloga.
Po co kupować budki dla ptaków skoro można zrobić je w tak prosty i efektowny sposób :)
Zatem czajniczki albo imbryczki w dłoń !




I jeszcze niebanalna dekoracja ściany pochodząca z tego samego bloga.
Niesamowita - prawda ?!


Miłego popołudnia :)

21 komentarzy:

  1. Woreczki wspaniałe !!!
    Doskonałe słodkości na Szufladowe wyzwanie !!!
    Zdjątka niby to niepotrzebnych rzeczy, które zyskały nowe życie ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowity woreczek! ;)
    A dzbanuszki widziałam ale za to te inne dziwy to pierwszy raz na oczy widzę ;)
    Maszyna odlotowa, ciekawe czy nie przeszkadzają te guziki w użytkowaniu...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie znowu wytworzyłaś cudeńka.
    Chyba ta "potłuczona" doniczka najbardziej mi się spodobała.
    A blog gdzie znalazłaś te wspaniałe dekoracje niedawno odkryłam i przejrzałam całego, lecz również tylko patrzę.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciachowy worek :D Jak zwykle niesamowity :o)
    I doniczka mi się podoba bardzo a czajnik dla ptaków mnie ubawił :D
    Maszyna w guziki... też się zastanawiam czy to wygodne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Woreczek słodziutki ;) maszyna z guzikami bombowa ,a te rowery na scianie super :)Fajne inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniołku, Middia - nie wiem, jak w praktyce, ale myślę, że dobry klej da radę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wooow sama slodycz :) http://kacik-decoupage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajnie, że moj bukiet popchnął Cię do działania :) wyszło obłędnie!
    maszyna i reszta inspiracji - kapitalna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przesłodki woreczek!!! A guziczkowa maszyna po prostu ROZBRAJAJĄCA!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. och piękne woreczki, słodziuchne. Aranż z rowerami WOW!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam słodkości więc Twój woreczek baaardzo przypadł mi do gustu! I mnie się marzy maszyna do szycia z hafciarką ale po zobaczeniu cen opadła mi szczęka - pozostaje mi haft krzyżykowy choć to nie to samo:(
    Pozdrawiam serdecznie brydzia z małym b.:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodki woreczek jest świetny! :)) Kolorystycznie bardzo fajnie skomponowane!!
    Świetne inspiracje wynalazłaś, choć odnośnie maszyny - jestem raczej minimalistką i im mniej detali tym (dla mnie) lepiej :) W tym więc przypadku musiałabym mieć maszynę z jednym ogromniastym guziolem :D Poza tym byłoby mi pewnie szkoda poświęcać aż tyle guzików :))) Choć trzeba przyznać ogromną pomysłowość twórczyni!
    A rowery - coś niesamowitego!!! Chylę czoła przed ludźmi z TAKĄ wyobraźnią!
    No a Tobie życzę byś jak najszybciej spełniła swoje maszynowe marzenie! Mówią- co się odwlecze to nie uciecze :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu Twoja maszyna powaliła mnie na kolana !!! Cudna jest, ja uwielbiam kolory ! Pozdrówka Gośka

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciasteczka i lody rewelacyjne, pomysłowe i pięknie wykonane. A i zdjęcia z sieci bardzo, bardzo interesujące....
    Zapraszam po wyróżnienie na mojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię słodkości w takim wydaniu;) a tymi budkami dla kwiatów to mnie rozbroiłaś;D

    OdpowiedzUsuń
  16. pysznie wygląda ten słodki woreczek. A inspiracje na donice z pękniętego wazonu i dekoracje ścienne - rewelacja. Szkoda że nie mam podobnego dzbana, byłby jak znalazł na nowy taras...

    OdpowiedzUsuń
  17. słodziuchne te woreczki, aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Napisałaś: "albo na prezent dla koleżanki, która właśnie się odchudza ;D" Gdybym się odchudzała to bym zjadła to ciacho i z mojego odchudzania byłyby nici ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Woreczki ze słodkościami są niesamowite. Zwłaszcza babeczka mi się podoba. No cóż kocham babeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Woreczki i chyba wszystko co szyjesz to same cuda. Imbryczki pomysłowe ale rowery pobiły wszystko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)