Strony

sobota, 16 lipca 2011

Prawda i tylko prawda, czyli o czekoladzie... i coś jeszcze ;)

Wyprawy po mieście z Ines zaowocowały odkryciem Czekoladziarni, której wejście ozdobione jest sentencjami w sam raz dla czekoladoholika, czyli dla mnie ;D
Zgadzam się z nimi w 100 % :D










No i niech mi ktoś powie, że to nie prawda?!

Wrzucę Wam tu jeszcze zapodziane zdjęcia w niebieskościach.

Bransoletka z jajem... a w zasadzie z desu ;)



Krawacik dla królewicza na zamówienie, zrealizowany dzięki Darsi , która podzieliła się ze mną tym materiałkiem :)


W ramach słodkości - dodam Wam jeszcze moje prezenciki, które dostałam w tym tygodniu.

Od Annaszy dotarła paczuszka z serwetką , cudniastą karteczką scrapową (wierzcie mi, zdjęcie nie oddaje jej uroku!)...


... i woreczkami.


Domki były moim obiektem wielkich westchnień, a ponieważ wyszywanie jest mi obce, więc tym większą wartość mają dla mnie :)
WIELKIE DZIĘKI Aniu :D


To już przesyłka od Penini z notesikiem, zawieszką.


... i karteczką, która mi się bardzo spodobała ze względu na ciepłe, letnie kolorki.
Dziękuję :D


Na koniec - moje nowe motto ze ściany Czekoladziarni ;D


Więc jeżeli Was jeszcze nie zemdliło, to może ktoś ma ochotę?


Acha - jak słodkości, to jeżeli ktoś przeoczył - zapraszam na moje candy :)

Pozdrawiam z upalnego Wrocławia :)

22 komentarze:

  1. Kochana, na zdrówko!! I czekoladki i prezenciki niech ci nie idą w bioderka :))))))))) A to ja, siermięga jedna, jeszcze nie zapisałam się na twoje candy!! Lecę naprawić błąd!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No juz ja to bym w tej czekoladziarni przepadła z kretesem :))

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jestem pod tym względem nietypowa bo czekolady nie lubię i nie jadam.Ale za to bardzo chciałabym,żeby ktoś napisał takie sentencje rozgrzeszające o ciasteczkach z kremem,lodach z karmelem i KFC:)

    OdpowiedzUsuń
  4. hymmmm czekolaaaadaaa :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie nie zemdliło bo właśnie wcinam na dodatek czekoladkę ale ja jestem uzależniona i nie wyobrażam sobie bez niej życia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmm uwielbiam czekoladą a zwłaszcza Lindt :) Piękne prezenciki :) Pozdrowienia z parnego Bierunia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przez ten Twój czekoladowy post dostałam atak łakinenia czekoladowego ;) przeszukałam pół domu za malusieńką tabliczusią i nie ma :((( Dzieciaczki wszystko wymiotły echhhh :)
    A krawacik groszkowy cudny!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pysznie i slodko dzis u ciebie:)) Ja tez jestem czekoladocholiczka:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu - niestety idą, ale lepszy taki nałóg niż inny ;D
    Elu - ja też!
    Kasiu - ja tam nie widzę problemu, zamiast 'czekolady' wstawiamy np 'lody'... a że będzie nie do rymu, to kto by się przejmnowal takim drobiazgiem ;D
    Rhodiana - ja obstawiam mleczną z orzechami i okienkiem :D
    Darsi - ja mam jeszcze taką jedną szafkę w kuchni, do której dzieciaki na szczęście nie sięgają, a jem jak pójdą spać, żeby mi w gardle nie stanęło od ich patrzenia ;D
    Asiu - witamy wśród uzależnionych, dużo nas :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniołku - byłam w Zawieszkowie! Widzę, że zrobiłaś takie stricte sedno swoich prac! Fajnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To ja w tym lokalu chyba powinnam losowanie nagród w moim candy zrobić... ;)))
    A ja dzisiaj jadłam czekoladowy (czekolada Mont Blanc) torcik z gruszkami w cynamonie popijając latte machiato - pycha :)
    Prezenciki dostałaś świetne. Krawat cudniasty!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jestem czekoladoholiczką, ale bywają w życiu takie dni że nawet maleńki kawałeczek czekoladowej witaminy poprawia mi humor na całe godziny:))))
    Fajny post:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam wiersza mam!!!O KFC!
    "gdy zjesz trzy skrzydełka w chrupiącej politurze nie będziesz miała pupy(ew.d...) dużej"

    OdpowiedzUsuń
  14. Ewciu - a żebyś wiedziała!
    Ivalia - fajny rym :)
    Kasiu - dobre! Podoba mi się, zwłaszcza ta wersja z nawiasu ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham czekoladę. Czasami tylko ona pomaga na boleści.
    Twoje woreczki są przecudne. A krawat ma przepiękny (mój ulubiony) kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekolada to też i moja słabość - z orzechami laskowymi to mogę tonami;)))
    Robótki jak zwykle piękne!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. hahah. hasła czekoladowe uderzyły mi do głowy. Mam czekoladową manię;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kasiu alez rewelacyjne miejsce i te sentencje-rewelacyjne. Jak w koncu sie wybierzemy do Wroclawia na pewno odwiedzimy to miejsce. a czekoladę uwielbiam i nic mnie nie odstraszy od jej smakowania. Wspaniałe prezenty dostałaś. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne tworzysz rzeczy i bardzo oryginalne :-) a jeśli chodzi o czekoladę to... dopisuję się do jej fanklubu :D pozdrowienia, Gracja

    OdpowiedzUsuń
  20. No tak Kasiu tam sobie wirtualnie chomikuję swoje zawieszki! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)