Ktoś mi ostatnio powiedział, że mężczyźni rzadko noszą biżuterię (pomijając oczywiście obrączkę!). Nie do końca zgadzam się z tą opinią i trochę na przekór zrobiłam bransoletkę raczej na męską dłoń :)
Trzy zawieszki i sznurek jubilerski w czerwonym i czarnym kolorze.
Trochę prób z biżuterią skończyło się jeszcze kilkoma ozdobami.
To bransoletka z koniczynką.
Dla szyjącej koleżanki :D^^
Zakochane sówki na zielonym sznurku jubilerskim.
Zakochane ptaszki na czerwonej bransoletce.
I łańcuszek z ptaszkiem.
Miałam jeszcze ochotę na muzyczną bransoletkę z kluczem wiolinowym, gitarą i skrzypcami, ale zabrakło zawieszek :(
A u nas?
Znowu jestem słomianą wdową, bo połówek wybył do 'stolycy' :/
Jak można zauważyć - założyłam Un'emu profil na Bloggerze, no i tak powolutku chłopak się rozkręca :D
Ja przestaję wypowiadać się w jego imieniu, więc bądźcie dla niego łaskawe, tak jak do te pory :)
Pozdrawiam :)
Fajowy ten wpisik :) Bransoletki są świetne. Mnie się sówki spodobał baaardzo :) A profil Unego już wczoraj pozwoliłam sobie odwiedzić po tym jak odkryłam jego komentarz u Ines ;) Buziolki!
OdpowiedzUsuńBransoletki super. Mnie urzekła szyciowa i zawieszka - maszyna do szycia i nożyczki!!! Niezły bajerek.
OdpowiedzUsuńTe bransoletki z ptaszkami mnie rozbroiły doszczętnie, Są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kasiu, po pierwsze bransoletki fantastyczne, skąd ty bierzesz takie świetne zawieszki? ;)) Po drugie: męża masz Pierwsza Klasa, zwłaszcza ujęły mnie, jak to kobietę, te wszystkie SERDUSZKA, istne cudeńka!! :)) Po trzecie: jak się robi zakładki na bloga? Ja też chcę! ;)) I po czwarte: raz jeszcze dziękuję za namiary, mężu będzie jutro dzwonił :) Koniec epistoły, buziaki :*
OdpowiedzUsuńSuper bransoletki-ta "męska" bardzo mi się podoba.Na szczęście faceci powoli zaczynają nosić biżuteryjnie coś więcej niż sygnet na małym palcu(plus dres ortalionowy oczywiście w zestawie):)
OdpowiedzUsuńWszystkie biżutki urocze bardzo:)))
OdpowiedzUsuńAle fajne zawieszki :D Sówki mnei powaliły :D Tak pięknie wszystko skomponowane ... Pozdrawiam cieplutko :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne bransoletki! Ta "chłopacka" ;) rewelacyjna. Tą dla szyjących sama bym chętnie ponosiła - świetne! Buziaki posyłam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetne są... Bransoletka dla szyjącej koleżanki rewelacyjna!!! ta singierka.... ehh... marzenie :) cudna jest i tyle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie... :)
ale fajne zawieszki masz:) singerka jaka fajna:)
OdpowiedzUsuńa że Twój osobisty mąż blogeruje to nie wiedziałam... zajrzę, zajrze:):):)
Kasiu moja miła faceci nosząnawek koronkowe obrożki na szyji i to bynajmniej nie tacy o homoseksualnej oriętacji
OdpowiedzUsuńwaaaw bombowe :)
OdpowiedzUsuńKiedyś faceci nosili długie włosy, spódnice i pełno biżuterii. A szpilki wymyślił i je nosił nie kto inny tylko właśnie facet niskiego wzrostu, więc pozwólmy im na powiew minionego czasu ;)
OdpowiedzUsuńInteresuję się modą historyczną to wiem co piszę nie wspomnę o rajtuzach bo przecież to post o bransoletkach ;)
Super są a dla Twojego męża hmm no nie wiem czy mogę być łaskawa ;) ale na pewno będę do niego z chęcią zaglądała ;)
Buźka!
A dziękuję za miłe słowa :D
OdpowiedzUsuńAniu - zawieszki głównie biorę z Pasartu, a o zakładkach napisałam Ci na maila :)
Aniołku - bardzie ciekawie to napisałaś, jestem pod wrażeniem Twjej wiedzy na ten temat!
Aaa tam to tylko taki wstęp do mojej wiedzy na temat fatałaszków męskich w tym przypadku! ;) Lubię historię i nawet interesują mnie pantalony jak wyglądały w danym okresie ;) Buźka!
OdpowiedzUsuń