Chciałam Wam dzisiaj pokazać, jak zrobiłam trzy pojemniki na kredki, podręczne przybory, pędzelki...
Jeden dla synalka, drugi dla Młodej, no i oczywiście dla siebie :)
Najpierw przygotowujemy potrzebne przybory i materiały.
W moim przypadku były to: klej Magic, słoiki, wełna, sznurek, klej do materiału, rafia, koronka, guziki, nożyczki, materiał.
Tubie po kordonku dorobiłam dno z grubego kartonu, posmarowałam klejem, do którego przykleiłam wełnę w trzech kolorach.
Słoiki (ja wykorzystałam po przecierze) smarowałam klejem partiami i przyklejałam wełnę lub sznurek w jednym kolorze.
Tak wyglądają oklejone, więc czas na ozdabianie.
Tuba robiona była dla Młodego na kredki, stąd wersja oczywiście jest marynistyczna.
Dokleiłam guziki z kotwiczką i w biało-niebieskie paseczki oraz złote gwiazdki.
Większy słoik przeznaczony był dla Młodej do postawienia na stoliku nocnym, który się wciąż lakieruje :/ - na pisak do wykreślanek, ołówek do krzyżówek, zakładkę do książek...
Na zielonej wełnie nakleiłam motywy wróżek wycięte z materiału, który będzie zasłonką na regał i okryciem pufy. Obszyłam ściegiem prostym mało dokładnie dwa razy i przykleiłam klejem do tkanin. Na górze przykleiłam białe guziczki przewleczone żółtą muliną.
No, a dla siebie zrobiłam pojemnik na pędzelki ...
... lub podręczne nabiurkowe przybory. Jeszcze się nie zdecydowałam :)
Słoiczek okleiłam sznurkiem, na to poszła koronka, a na koniec guziki i rafia.
Czyż ten duży guziol nie jest EXTRA ?!!!
Właśnie niedawno go nabyłam i w tym samym dniu przyniósł mi szczęście, ale o tym kiedy indziej.
Pojemnik ze słoiczka można również wykorzystać jako wazonik, który też zrobiłam, ale już nie zdąrzyłam obfocić.
Ja namiętnie cierpię na brak wazonika na małe bukieciki, a jakoś jeszcze żaden w sklepie na tyle do mnie nie "przemówił", żeby go kupić ;) Przy tak znikomych kosztach wykonania mogę ich sobie zrobić ile dusza zapragnie, wykorzystując różne kolory i materiały :)
Jeżeli komuś spodobał się taki pomysł na podręczny przybornik, to fajnie :)
Pochwalcie się, jak zrobicie!
Pozdrawiam :)
Się mi wspomniały czasy podstawówkowego ZPT ;) Ale nie zmienia to faktu, że pomysł jest wart naśladowania - z racji prostoty, znikomych kosztów i fajnego efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńTwoje pojemniczko-wazoniki są bardzo fajne :) Ale najlepszy jest ten GUZIOL :D
bardzo fajne te pojemniczki i jakie ładne, i ile możliwości zastosowania, brawo :))
OdpowiedzUsuńMnie również przypadły do gustu ;) Guzik szczęścia wymiata :D
OdpowiedzUsuńfajniaste pomysly masz :):):)
OdpowiedzUsuńSloiczki/pojemniczki wyszly super! wow ale duzy guzik, jest fajowy, gdzie mozna taki zdobyc?
OdpowiedzUsuńCzarownica - w mojej ulubionej pasmanterii :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje słoiczki !!!
OdpowiedzUsuńOczywiście najbardziej podoba mi się ten z tym cudnym guzikiem i koronką !!!
Jest boski :))
Ale inne też piękne :)
Wspaniałe pomysły :)
Wiesz, że ten Twój dzbanuszek pięknie się u mnie prezentuje ? :))
jeszcze raz za niego dziękuję :)
Pozdrawiam
Superowe te pojemniczki, szczególnie ten wróżkowy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Bardzo pomysłowe :)Dziękuję Ci Kasiu za zaglądanie do mnie:)
OdpowiedzUsuńSuper sympatyczny i ekonomiczny pomysł :)))
OdpowiedzUsuńPomysł super-fajny.Ja wykorzystam go w pracach z moją wnusią.I na pewno się pochwalę...a słoiczki - cudo.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. No i mnie się też szalenie podoba guziol :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl! Nie bede orginalna, sloik z guziorem jest the best :)
OdpowiedzUsuńKasieńko kochana cudne wykonanie i pomysł bardzo fajny!!
OdpowiedzUsuńKażdy pojemniczek ma inne oblicze, zupełnie jak jego właściciel - to bardzo inspirujące!
Może by tak, a może ... to się jeszcze okaże, pewnie troszkę później niż zaraz. Ale z pewnością :)
Serdeczności Ci posyłam, TY Skarbku pomysłów!!
pamiętam ,że kiedyś w podstawówce robiliśmy coś takiego na ZPT .Dzięki za przypomnienie ,pewnie sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńwszystkie słoiki sa piękne,ale ten z guzikiem wyjątkowy :)
Pozdrawiam :)
Pomysł genialny, słoiki cuda. Pięknie ozdobione, no pięknie. Moje ulubione materiały, sznurki, guziki, rafia, koronki. A skądże Ty znalazłaś takie białe guziki z metalowymi dziureczkami, te na pojemniku dla Młodego? Super.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie! Guzik szczęścia najlepszy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl i ślicznie wszystkie wygladaja.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Macie rację - jak nic urządziłam sobie zajęcia ZPT! Nawet o tym nie pomyślałam, ale bawiłam się faktycznie jak dziecko :D
OdpowiedzUsuńJoanno - te guziczki to odzysk z jakiegoś za małego już ubranka Młodego (niestety na wszelkie guziki mam zboczenie). Przeleżały szmat czasu, aż w końcu doczekały się wykorzystania.
Fantastyczny pomysł.Są naprawę urocze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, niech no tylko znajdę chwilkę, a od razu przystąpię do dzieła :) Bardzo mi się podoba Twój guziczek :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne pojemiki:))Super pomysl!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Genialny pomysł z tymi pojemnikami. Bardzo mi się podobają. A z tym guzikiem to już rewelka.
OdpowiedzUsuńKasiu ty naprawdę lubisz wełnę i piekne rzeczy z niej robisz. Wełna kojarzy mi się z przytulnością i ciepłem. Śliczne rzeczy wykonałaś.
OdpowiedzUsuń