Strony

niedziela, 17 marca 2013

Wiosennie, czyli o kapeluszu, pisance i Marzannie

Bardzo się cieszę, że kolorowe kurki tak Wam się spodobały !
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
Dzisiaj dalszy ciąg ferii kolorów.


Weekend upłynął nam w atmosferze robótek pod znakiem Wiosny :)
Na pierwszy ogień poszedł kapelusz na szkolny konkurs, którego tematem jest kapelusz Pani Wiosny.
Przyznam, że nie miałam ochoty na robienie czegokolwiek po nauczce z zeszłego roku, kiedy to Młoda stworzyła z zaangażowaniem fajne prace wiosenno-wielkanocne, a potem została posądzona o to, że je kupiła. Było przykro i jej, i mnie. Uległam tylko dlatego, że bardzo prosiła o pomoc.
W domu znalazłyśmy trochę już za mały kapelusz przeciwsłoneczny...


... a potem w ruch poszedł nowo zakupiony w Tchibo dziurkacz, Magic, perełki w płynie, kolorowy papier, ptaszki, wstążki i napisy z odzysku.
Oto efekt :



Tutaj z tyłu:


Nie będę Wam pisać co i ile namruczałam się pod nosem przyklejając pół dnia te kwiatuszki, bo to nie nadaje się do druku ;)
Ale efekt był chyba tego wart :)
Postawiłyśmy na kolory, a zamierzony efekt został osiągnięty i ten tęczowy kapelusik bardzo mi się podoba.


Potem powstała pisanka na religię - na bazie styropianu, z dziurkaczowymi kwiatuszkami, wstążeczkami i innymi pasmanteryjnymi dodatkami. Również tutaj sporo rzeczy jest z odzysku, jak na przykład napis wycięty z zeszłorocznej kartki wielkanocnej.



Niedługo pierwszy dzień Wiosny, więc zrobiłyśmy jeszcze malutką Marzannę.
Pomysł na laleczkę gdzieś kiedyś widziałam w necie, a że szybka i prosta do zrobienia, to Wam pokażę. Może przyda się na zajęcia z dzieciakami, a przynajmniej na topieniu nie będzie problemu, kto ma to zrobić, bo każdy będzie miał swoją ;)

Wystarczy wełna, którą my rozwinęłyśmy na taką szerokość:


Składamy ją na pół:


Przewiązujemy inną wełną u góry formując głowę.


Można zrobić czuprynkę:


Dół rozdzielamy na trzy części, czyli na brzuch i ręce.
Przewiązujemy w pasie:


Ręce można spleść w warkocz albo od razu bez plecenia zawiązać dłonie.


To samo z nogami.



I mamy swoją własną osobistą Marzannę :D


Wyszła takiej oto wielkości:


A tak Młoda postanowiła ją dodatkowo ozdobić:


Fajnie, prawda ?
Wyszła sympatycznie, więc nie wiem, czy nie będzie jej żal się z nią rozstać ;)

Oj, znowu jakoś tak długaśnie mi wyszło, ale mam nadzieję, że się spodobało :)
Pozdrawiam


23 komentarze:

  1. Marzanna jak najbardziej się przyda, chyba zła na zimę sama zrobię też taką. Tylko dobrze ją utopić, kamień do szyi przywiązać, żeby jak najszybciej wiosna przyszła, prawda? :-))
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczną zdolną masz córcię,to naprawdę jest wredne posądzać dziecko o nieuczciwość,tylko dlatego,że robi coś lepiej niż inni,mam nadzieję,że już wszyscy o tym wiedzą,a kapelusz to cudo,aż mi się ciepło i wiosennie zrobiło

    OdpowiedzUsuń
  3. AAaaaa, tym razem tym bardziej Was posądzą o kupno... Tfu tfu tfu... Cudny kapelusz, marzanna wygląda jak Elmo tylko niebieski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny kapelusz, swietna marzanna! obieście zdolne niesłychanie :-))powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasieńko odgapiam pomysł na Marzannę, jeśli tylko się zgodzisz :).
    Musimy tylko rozejrzeć się za jakąś włóczką z odzysku :)

    Buziaki posyłamy :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Joasiu - odgapiajcie ! Robi się szybciutko i fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko wyszło kolorowo i pogodnie a marzanna jest świetna zostawiłabym sobie ją na pamiątkę :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna Marzanna :) Kapelusz wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ pięknie, radośnie, wiosennie, kolorowo i inspirująco u Ciebie jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kapelusik cudny, a Marzanna super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Peewno ,ze sie spodobalo :) Sliczny kapelusik jak i marzanna :) Fajne ma pomysly ta twoja corcia :) Suuper :) Serdecznie Was Pozdrawiam :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Kasiu:)
    Dawno mnie u Ciebie nie było, a to dlatego, że podziwiam Cię na FB:)
    Kurki z poprzedniego posta cudne:)
    W tym poście bardzo podoba mi się ten wiosenny kapelusik, może przywoła wiosne:)no i oczywiście Twoja córeczka:)ściskam

    OdpowiedzUsuń
  13. kapelusz w sam raz dla pani wiosny !

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale się napracowałyście! Kapelusz bajkowy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cuda wyczarowałyście! Piękne! Trzymam kciuki za kapelusz, jest wspaniały :) A modelka prezentuje się fantastycznie :> Laska z Twojej córki, że ho ho :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Kapelusik jest przesłodki! Jaki kolorowy. A Marzanna wyszła super.

    OdpowiedzUsuń
  17. Chcialam poinformowac Cie, ze nominowalam Twoj blog do Liebster Award :) Tworzone przez Ciebie "roznosci" sa cudowne! Zycze mnostwa dalszych pomyslow i natchnienia do nastepnych postow. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)