Zestaw kuchenny i wieszaczki

Zestaw kuchenny chodził za mną od jakiegoś czasu :)

Może nie taki, ale jednak ...

Traf chciał, że niesamowicie spodobały mi się wieszaczki z elfami zrobione przez Modraczka i od słowa do słowa umówiłyśmy się na wymiankę :)))

Madzia chciała dwie rękawice kuchenne, najlepiej w żółtej kolorystyce.

Co ja się naszukałam jakiejś ładnej tkaninki w fajny wzorek ... i nic:/

Zaczęłam więc dumać nad tym, co mam w swoim przepastnym regale (swoją drogą ciekawe, jaką ma wytrzymałość - na razie testuję, tylko jak długo, hihi !). Znalazłam jednolitą żółtą bawełnę, no ale co do tego ? I wtedy przypomniałam sobie o tkanince, którą dostałam w wygranym candy ! Piłeczka zaskoczyła i już dalej ładnie wszystko poszło :)

Oto efekty, czyli owocowy komplet kuchenny:

Tkanina w jabłuszka i gruszki wspaniale wprowadziła kolorowy, zdecydowany akcent na bladożółtą bawełnę.

Na komplet składają się zamówione rękawice kuchenne:

Było to dla mnie spore wyzwanie, bo szyłam je po raz pierwszy.

Kształt odrysowałam od własnej osobistej rękawicy, a w środek dałam podwójną warstwę ociepliny.

Do kompletu dorobiłam ozdobną podusię na krzesełko lub ławeczkę:

Został mi jeden długi paseczek owoców, więc go pociachałam i dorobiłam ściereczkę:

Obie tkaninki zostały wykorzystane na maxa.

Przyznaję, że efekt był tak fajny i zaskakujący, że aż miałam ochotę zostawić cały komplecik sobie !

No, ale umowa, to umowa ;)

W zamian do mnie przyleciały prześliczne wieszaczki z elfami:

Moim  faworytem od samego początku był elfik dzwoneczkowy :)

Ale i tak wszystkie powędrowały do pokoju Młodej.

Oprócz tego Madzia mile połechtała moja kobiecą próżność:

Ten ślicznie zapakowany woreczek pewnie zostałby w stanie nienaruszonym jako dekoracja, gdyby nie moja ciekawość co do zawartości ;) A tam - cudowny komplecik biżuterii przywołujący na myśl letnie smakowite jagody :)

Madziu - serdecznie dziękuję za wymiankę, to była wielka przyjemność :)

Pozdrawiam słonecznie