Strony

piątek, 2 grudnia 2011

Koty szukają domu ;)


Mam do oddania kilka kociaków, które szukają ciepłych domów na zimę :)
Jedne pięknie uśmiechają się z kubeczkowych podkładek:



Ale są też takie, które chętnie rozgościłyby się na jakieś wygodnej wersalce ;)
Jeden ma długaśny ogon...


... a drugi fajne ciapki !


No jakże mogłam oprzeć się tkaninie z takimi kociakami?!
Żałuję tylko, że tak mały kawałek udało mi się kupić, bo szyło się świetnie, a efekt jest bardzo sympatyczny :)
Na razie czekają na przygarnięcie w Galerii .

*  *  *  *  *

W sieci szerokim już echem odbiła się akcja "Polskie prezenty na Święta!".
Propaguje ją Dorota Wróblewska, a poczytać o tym można tutaj i tutaj .
Załączam tekst, który popieram, a możecie rozreklamować go również na swoich blogach lub innych stronach społecznościowych:

"Zdecydujmy się na kupno prezentów Bożonarodzeniowych od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć szczęśliwe Boże Narodzenie. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy."

W związku z propagowaniem polskiej twórczości pochwalę Wam się słodkim bukietem od Ewy z Zakątka Dzieciątek , którego nie mogłam wcześniej pokazać, ponieważ przeznaczony była na gratulacje dla mojego brata - zdał egzaminy (z wyróżnieniem!) i został pełnoprawnym policjantem :D
Hej, tam w Krakowie - grzecznie, bo mój brat tam teraz rządzi ! ;D


Słodkości różnej maści ozdobione zostały kajdankami, które były moim pomysłem, ale kolor i fason, hihi, wypatrzyła już Ewcia, bo miało być tak ogólnie z jajem ;D


Znając mojego brata, to po słodkościach już nie ma nawet śladu ;)


Dzięki Ewciu raz jeszcze !

Teraz będzie drugie chwalenie się - mam własna pieczątkę, hip hip hurrra!
A wygląda tak:


Pomysł, wykonanie i zdjęcie pochodzi z pracowni Arcti , która wykazała się duuużą dozą cierpliwości - dzielnie zniosła moje marudzenia (naliczyłam 23 "-re" w mailach!). No bo zamiast wszystko zamówić hurtem, to mnie się co chwilę przypominało "coś" -  a to druga pieczątka, a to kubeczek dla siebie samej, a to dla męża, a to jeszcze jeden na prezent... i to wszystko z autorskimi, spersonalizowanymi rysunkami ! 
No, może poza miŁOSIEM, który tutaj prezentuje się z poranną zawartościa ;)


Wszystko przyszło ślicznie i starannie zapakowane :)


Więcej Wam nie pokaże, bo to prezenty, ale z pełną odpowiedzialnością polecam Wam bloga i sklep Marzenki - miejsca, w których możecie zamówić piękne i niepowtarzalne prezenty, a Święta w końcu za pasem :)
Dziękuję Marzenko !

Pozdrawiam i lecę skończyć szyć coś dla małej kuchareczki :)

20 komentarzy:

  1. Kociaki są boskie , zwłaszcza w wersji poduszkowej:) Pomysł z bukietem świetny,a pieczątka bardzo optymistyczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi, już prawie zapomniałam jaki był fajny ten policyjny projekt :) dziękuję za reklamę ;)
    pięczątka taka że łaaaaaaaaał normalnie i w ogóle :)
    a do Arctii się wybieram, tylko przez to chorowanie nie mogę dotrzeć. A mam rzut beretem od siebie . Ech. Nic to - co się odwlecze... ;)
    A! najważniejsze - kocury są obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nooo pieczątka boska!!!! marzę o takiej swojej, firmowej. Koty boskie i na początku za nim przeczytałam całego posta myślałam,że o żywki chodzi :D
    :**

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż, kocurki złapały mnie za serce.

    OdpowiedzUsuń
  5. oj marzy mi sie taka pieczątka:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Do gratulacji się dołączam. Jak ja kocham Kraków, już strasznie tęsknię aby go o dwiedzić i może też krasnoludki :) tylko w tym Krakowie to teraz trzeba formę trzymać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ...ale za to Twoje polecą do Anglii... Buźka.pa

    OdpowiedzUsuń
  8. prześwietna pieczątka :))) a podkładki zagarniam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze kociaki, pewnie szybko znajdą dom :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Koty super!!! paczuszka wczoraj pofrunęła do Ciebie i mam nadzieję, że niebawem dotrze :)
    Pieczątka świetna. Sama zastanawiałam się nad zamówieniem sobie czegoś u Marzeny, właśnie o pieczęci myślałam. I biżuterie robi obłędna :)
    Pozdrawiam cieplutko tego ponurego poranka i miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach to ty zamawiałaś policyjny bukiet :)
    Kociaki rewelacyjne :) Aż chce się powiedzieć "miaaał" Piękności.
    No i zamówienia także pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czaderski projekt, kajdanki - rewelacja:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne kociaki , bukiecik bardzo pomysłowy ,kajdanki super ;)
    pieczątka ekstra !!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kociaki sa superowe i te w wersji podkladek pod kubeczki i te poduchowe:))
    Buket swietny no i super pieczatka:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  15. Kociaki są przesłodkie! Świetna grafika, fajnie przez Ciebie wyeksponowane!!
    Twórczością Arctii jestem zachwycona nie od wczoraj, tworzy wspaniałe rzeczy! Również kusi mnie zamówienie u niej piecząteczki :)
    Gratuluję i zazdroszczę udanych zakupów! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu kocury są boskie-szkoda ,że nie ma takich materiałków...wiesz z czym:)Prezenty, bukiet i pieczątka-łał!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Котики просто чудо!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Cuda!!! A te kociaki są mega czadowe:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)