Strony

niedziela, 3 lipca 2011

I co Wy na to ?!

Mąż Swojej Żony, przez niektórych zwany Un ;), czyli mój osobisty poślubiony ... lat temu nabrał - nie wiedzieć czemu :^^ - nagle ochoty na RĘKODZIEŁO! I to jakie - plecionki z miedzi!
Co się nasłuchałam i naszukałam inspiracji po sieci - to moje!
Duże DZIĘKI należą się tutaj Kasi , która - jako moja wyrocznia w zakresie "wire"- podesłała linki i uratowała mnie od dalszego zawracania d...pupy ;D
A to pierwsze efekty - czyli zaczęło się od tego oto kotka:


Potem był taki prosty ślimaczek...


... i wyższa szkoła jazdy :)


No, a tu już szaleństwo z koralikiem !


Potem przyszedł czas na serduszka.
Pierwsze było z plecionki:


Drugie - oplatane z listkami:


I takie omotane:


Okularki w wersji mini.


Próby z domkami:


No i mega serce:



Wszystko wyszło w różnych rozmiarach.
Tutaj zdjęcia poglądowe:


Duże serce jest szerokie na 34 cm, kotek ma 19 cm wzrostu, a ślimaczek ma 4 cm długości.
Te serduszka mają 8 cm szerokości:


No i co Wy na to?
Bo mnie się na prawdę BARDZO podoba :D
Jest na pewno kilka rzeczy do poprawki, ale to dopiero początki i trzeba to sobie dopracować . Myślę, że wprawa to tylko kwestia czasu :)


A teraz idę sobie zrobić kolejną kawę...
Tym razem chyba dożylnie, bo przy tej szaro-buro-deszczowej pogodzie inaczej nie chce działać ;D
Pozdrawiam :)

26 komentarzy:

  1. Brak słów po prostu.Mąż rewelacja!!!Ochraniaj Kasiu niczym gatunek zagrożony:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow pozazdrościć takiego męża. Mój to talent do otwierania puszek z piwem i przełączania programów w TV w taki dzień ma

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję niezwykle zdolnego męża :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Slicznosci!!!Super zdolnego meza masz:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę , proszę, ale mąż zdolniacha. Gratulacje. Pozdrawiam i męża też :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miedziane wyroby pierwsza klasa. Serduszko z listkami i te omotane najbardziej przypadły mi do gustu. Super masz męża :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne ,podoba mi się bardzo,bardzo ,a to serduszko z listkami to cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne druciaki :) pogratulować zdolnego pana męża, a panu mężu - talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No widzę, że małżonek równie utalenowany. Plecionki super, aż nie mogę uwierzyć, że to początki. Niech szlifuje talent, a Ty pokazuj fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wielkim wrażeniem! ;)
    Myślę, że nasi Panowie są również bardzo uzdolnieni tylko nie każdy się do tego przyznaje ;) Muszę Ci napisać, że mój Mąż ma zdolności artystyczne i to duże ale jak go chwalę to się po prostu śmieje ;)Pozdrowienia dla uzdolnionej Pary!

    OdpowiedzUsuń
  11. No to tylko musisz Go wspierać, żeby nie zaniechał. Fajne rzeczy robi. Mnie najbardziej podobają się serduszka.

    OdpowiedzUsuń
  12. och, zazdroszczę. Mój informatyk to już prawie dłoń do myszki ma przyrośniętą, ale ja staram się nadrabiać za nas oboje. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  13. wyray podziwu dla malzonka tworczosci :):)bardzo na tak czekam na kolejne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne! To się z małżonkiem dobraliście! Dwie artystyczne dusze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fiu Fiu... rewelacja... mąż z talentem to unikat... ... Teraz powinien własny blog jeszcze prowadzić:P pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja mam podobnie jak Magdowo - mąż informatyk i programista, ale nie ręka do myszki przyrośnięta, tylko linie papilarne starte od klawiatury ;)
    Chroń Męża swego, bo talent trza pielęgnować.
    buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super,dwa w jednym,mąż w domu,i takie cuda! Czego więcej chcieć?
    Bravo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Un dziękuje za wszystkie miłe słowa :)
    Tak po cichu powiem Wam, że śmieje sie z tych komentarzy, ale widzę, że chodzi dumny jak paw!
    Co do własnego bloga, to było stanowcze "NIE!", więc co jakiś czas doniosę Wam o jego drucianych wyczynach :D
    No i pielęgnuję ten talent i zapał - niby kto pół dnia spędził w necie na poszukiwaniu inspiracji?! Oczywizda, że ja.
    A z komentarzy o Waszych mężach informatykach nieźle się uśmiałam :D Wychodzi na to, że niedługo klawiatura albo myszka będzie z Wami spała w łóżku ;
    D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Boskie twory! Najbardziej mi sie to omotane podoba. Nic tylko slubnego motywowac!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kasieńko to już chyba jego drugie hobby, serca 8cm i ślimaczek są świetne i wygląda, że wprawę już nabył :)
    Serdeczności dla całej uzdolnionej rodzinki!! Dobraliście się jak w korcu maku :)
    /chyba coś mi post uciekł, lecę popatrzeć/

    OdpowiedzUsuń
  21. Swietne wyroby, szczegolnie te serduszka. No, super po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pozazdrościć takiego mężusia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ha żeby mój czymś tak pożytecznym się zajął ;) Pozazdrościć! I już od dziś jestem zakochana w omotanym serduchu!
    Pozostaje życzyć mężowi wytrwałości ;) Bo chyba wszystkie chcemy widzieć jaki nastąpi ciąg dalszy :D
    Pozdrawiam!! - męża również ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. sama nie wiem, co podoba mi się najbardziej! cudne!
    szkoda, że mój facet nie ma takich ciągot ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)