Strony

wtorek, 28 czerwca 2011

Wymianka lalkowa

Po wymiance kuchennej przyszła pora na  Wymiankę lalkową organizowaną przez Anitę :)
Moją parą była Anula , do której powędrowała lalunia-aniołek szyta przeze mnie po raz pierwszy :/


Włoski ma z biało-różowej wełenki.
Sukienusia jest niebieska w biedronki - oj, co ja się nad nią umęczyłam, bo niby śliczna bawełna, ale jakaś sztywna  i twarda.



W rączkach trzyma serduszko z koroną, a buciki są w kropeczki z guzikami-gwiazdeczkami.
Oczywiście nie zmieściłam się w zalecanych 15 centymetrach, ale na szczęście miałam to z Anulą uzgodnione :)


Wiem, że lal jest pełna niedoskonałości, więc do kompletu doszyłam podusię z tym samym wzorkiem.




Powstał jeszcze potem kumple-aniołek, ale to może kiedy indziej...


... bo muszę się pochwalić paczuszką od Anuli - aniołek na szczęście (oj, przyda się!), cały stos przydasi i pięęękna lala!


Blondyna jest tak pełna orzeźwiających letnich kolorów, że trudno było mi ją sprezentować Młodej ;D



Sympatyczna buzia, piękne włoski, śliczniusie motylki...


... misternie zrobione, pomysłowe buciki z malusimi dzierganymi kwiatuszkami !


Anula - bardzo Ci dziękuję za cudniastą lalę :)*
A tu dla Ciebie - miejsce docelowe Blondyny, czyli nowy stolik nocny Młodej :)


 I tym samym chwalę się Wam ukończonym stolikiem - przerobiłam taki z drewnianego kompletu do karmienia  na podręczne miejsce przyłóżkowe ;)


Motyw dominujący to oczywiście wróżki, poszukiwane swego czasu przeze mnie namiętnie ;)
Więszość tych motywów pochodzi m.in. od Kasi z Filcaków.



Ogólnie to moje własne osobiste zamierzenie było trochę inne, ale "klient nasz pan", więc musiałam poddać się sugestiom córy.
To są ozdoby boczne od frontu.


Różyczki zdobią węższy bok, gdyby tak trzeba było kiedyś ustawić stolik.
Ranty na blacie ozdobiłam stokrotkami.


Oczywiście nie ustrzegłam się paru błędów, jak na przykład przyklejona sierść kociaka, który chciał mi namiętnie towarzyszyć na balkonie, bo przy okazji można było pogonić gołębie lub zjeść jakąś smakowitą muszkę ;D
Nic to - następnym razem będzie już lepiej! Bo na tapetę poszedł stolik Młodego. R właśnie go rozebrał, doczyścił jedzenie pozostawione w zakamarkach na lepsze czasy ;), zeszlifował. Teraz moja kolej na działanie :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Witam nowych Obserwatorów - mam nadzieję, że zagościcie tu na dłużej :)

18 komentarzy:

  1. Laleczki sa przecudne :) i te ktore polecialy do kogos i te ktore przylecialy do Ciebie:)
    Stolik bardzo ladny, ja tez chce taki!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, piękne!!! Tkanina w biedronki rewelacyjna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe laleczki! widzę że odkrywasz w sobie coraz to nowe talenty. Świetne laleczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Stolik słodki, wymagał trochę pracy, ale efekty rewelacyjne, lalki sa po prostu jedyne w swoim rodzaju:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja lala jest rozbrajająco śliczna, aż sama bym chętnie wzięła udział w takiej wymiance :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bardzo lubię te wróżki :) A stolik wyszedł rewelacyjnie, a lala... po prostu BOMBA!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lalunie cudne ,podusia też ,a stolik to już w ogóle mistrzostwo ,bardzo dziewczęcy:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj Kasieńko a ja dopiero!! Nic nie czytam, bo już pewnie dziewczyny napisały a ja koniecznie muszę!!!!
    Stolik jest PRZEPIĘKNY!!! Zauroczył mnie na maksa!! Skoro tak, TAKI piękny Ci wyszedł, to i ja się zabiorę za swój, tylko go przytaszczę z piwnicy. Albo, hmmm, w sumie mam też inny, może mi pozwolą...
    To nie koniec!!!
    Prosz mnie nie wyłączać!!!
    Jeszcze lala, nio ta para jest po prostu rozbrajająca! Młody na pewno jest zachwycony kumplem Aniołkiem. To, może i nieładnie ale dla mnie jest on jeszcze piękniejszy niż śliczniusia lala :), że o poduszce nie wspomnę.
    Ach same cuda :) - tyle naklikałam zamiast maila :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu, lalka boska!!! Uwielbiam takie szmacianki:)
    Stolik prześliczny, bardzo bajkowy:)
    pozdrowienia serdeczne,

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Wam za mile słowa :D
    Asiu - chłopak uszyty był jako drugi, więc ustrzegłam się kilku potknięć poczynionych przy aniołeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lalunie które uszyłaś są świetne... I te ich uśmiechy optymistyczne :) A tkaninka w biedrony REWELACYJNA... Nie ważne, ze sztywna... Ale za to jak pięknie sie prezentuje :)
    Lala którą dostałaś też fajniasta :) Stolik... Hmm... Nie pokażę córci bo też będzie chciała taki sam... ;) Śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem oczarowana lalunią, jest przesłodka i taka urocza! ;) Buźka zdolna Duszyczko!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne są Twoje lalki aniołki, a lalka, którą dostałaś też jest super.
    Stolik... Ten stolik, to piękna bajka.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne aniołki,ich miny sa zniewalające:]

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. patrzę, przewijam "wte i wewte" i napatrzeć się nie mogę :) takie to cudne wszystkie :)
    buziol :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Zapraszam ponownie :)