czwartek, 31 maja 2012

Koty mają swoje domy ...


... a domy mają swój nowy dom !
Jakkolwiek to brzmi ;)


A chodzi generalnie o to, że powstały dwie nowe poduszki - domki, na których zamieszkały sympatyczne kotki :)
No i domki też już mają swój dom, bo poleciały do nowego właściciela, a właściwie właścicielki, czyli do Kasi w ramach ostatecznych rozliczeń za prezenty od jej córy :)


Pierwszy powstał domek zielony, który dostał dach w niebieską krateczkę i rynnę z kolorowej tasiemki ;)


Duże, żółte, wąsiaste kocisko pilnuje obejścia...


... wygrzewając się w słonku :)


Drugi domek zdecydowanie różni się kolorami i formą:


Szary dach z biało - czerwonymi akcentami ozdobiony jest kominem w czerwoną krateczkę...


... i biały zygzaczek.


Tutaj właścicielki zawsze wyczekuje niebieski kot.
No bo kto powiedział, że koty to musza być tylko szare, czarne, rude, czy bure ?! ;)


Tym sympatycznym uśmiechem żegnam Was do następnego razu!
P.S.  Zapomniałabym - jeżeli zaglądają tu osoby z Wrocławia i okolic, to polecam odwiedzenie stron Galerii Dominikańskiej, Renomy i Hali Ludowej, bo szykują świetne imprezy dla dzieciaków z okazji ich święta! My na pewno będziemy w Galerii podziwiać robale (!), a jeżeli pogoda dopisze, to planujemy całe niedzielne popołudnie spędzić na imprezach w Hali, oglądaniu specjalnego pokazu na fontannie i podziwianiu Parku Szczytnickiego :)
To - być może - do zobaczenia!
:)

wtorek, 29 maja 2012

Anielinka z koszem kwiatów


Dzisiaj przedstawiam Wam Anielinkę z koszem kwiatów.
Pomyślana jest jako prezent praktycznie na każdą okazję - dla nauczyciela na nadchodzące zakończenie roku szkolnego, dla koleżanki na imieniny,  dla mamy na urodziny, dla znajomych na parapetówkę...
Możliwości jest sporo :)




Sukienusia w piękny, drobny wzór kwiatuszków będzie jedyną, bo poszedł na nią cały kawałek tkaniny, jaki był w moim posiadaniu :(
Dół obszyty jest kremową, bawełnianą koronką.


Słomiany koszyczek  ozdobiłam biedronką i trzema dzierganymi, czerwonymi kwiatuszkami z perełką w środku:




Jeżeli komuś się spodobała, to jest już w Galerii , tak jak i poprzedniczka :)

Pozdrawiam

poniedziałek, 28 maja 2012

Anielinka dla nauczyciela

Niedługo koniec roku szkolnego, więc pomyślałam, że Anielinka z przesłaniem może być miłym prezentem w ramach podziękowania za cały rok wychowywania i nauczania :)
Tak wygląda moja interpretacja tematu:



Włoski powstały z resztek wełny, którą stosowałam już wcześniej przy rożkach świątecznych i bardzo mi się ten efekt cieniowania podoba.


Zielona sukienusia w kropeczki zakończona jest białą wstawką.


Anielinka trzyma serduszko z bukietem kwiatów i napisem "Wykształcenie to dobro, którego nic nie jest w stanie nas pozbawić".



Myślę, że wyszła bardzo sympatycznie :)

I jeszcze dwie inspiracje sieciowe:


Stópki są dla karteczkowych dziewczynek (niestety źródła nie zapisałam) - wykonane z preparatów scrapowych, a efekt niesamowicie mi się spodobał.
Sówki pochodzą z TEJ strony  - może je sobie ściągnąć i wykonać każdy, a tak kolorowe i sympatyczne zakładki na pewno umilą czytanie :)


Pozdrawiam

niedziela, 27 maja 2012

Anielinka do przedszkola

Poprzednia Anielinka zaowocowała kolejną, która jutro wyfrunie z Młodym do przedszkola :)



Włosy ma lekko zwariowane, ale spodobał mi się efekt, taki lekko trzpiotowaty.


Sukienusia w motylki ozdobiona jest śliczną tasiemką.


Motyw motylków podyktowany jest nazwą grupy, do której należy Młody.
Zresztą obwieszcza to serduszko trzymane przez Anielinkę :)



Jest spora, tak jak i poprzedniczka, bo ma 43 cm wzrostu, ale mam nadzieję, że będzie fajną dekoracją sali, no i opiekunką dziecięcych zabaw :)
Młody już zapowiedział, że będzie ją przytulał, a jeżeli reszta grupy też zechce to zrobić, to nie wiem, czy Anielinka wytrzyma taki test i dożyje popołudnia ;)

Jeszcze kilka zdjęć z naszego dzisiejszego spaceru i łapania wiosny słonecznej, radosnej, soczystej i kolorowej, czyli takiej jak lubię :)







Był też epizod jazdy na rolkach.
Tata trzymał się dzielnie i nauka szła mu całkiem dobrze, natomiast Młoda poczuła się w pewnym momencie zbyt pewnie i podśpiewywanie "tralalala" zakończyło się "ałłłaaaa", łzami i wywrotką na kość ogonową, czyli pośladki i okolice. A ponieważ pośladki w jej posiadaniu są chude i kościste, to bolało jeszcze bardziej.






Pozdrawiam

sobota, 26 maja 2012

Dzień Matki 2012


"Matki bywają dziwne. Kiedy Bóg je stworzył, wszystko co miał umieścić w głowie, umieścił tutaj - w ich sercach. Dlatego myślą i rozumieją sercem i nim kochają."
                                                                  Kal Ho Naa Ho

Naszym MAMOM, jak i Wam drogie mamy blogujące, w dniu naszego święta życzę
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!

Ja dostałam dzisiaj poranną kawę do łóżka zaserwowaną przez córcię wraz z laurkami :)


Natomiast w czwartek byliśmy w przedszkolu małego na występach z okazji Dnia Matki i Ojca :)


Dzieci prezentowały się cudnie, a występ pokazał jak wiele pracy wychowawczynie i opiekunki włożyły w rozwój naszych dzieci - ich postępy we wszystkich płaszczyznach są kosmiczne ! :)


Młody był muchomorkiem, ale musicie uwierzyć mi na słowo ...


... ponieważ mieliśmy takie miejsca, że widzieliśmy go najczęściej tyłem ...


... sporadycznie bokiem :/


Po występach był poczęstunek w salach i prezenty, ale wtedy baterie stwierdziły, że dość cykania na dziś, a zapasowe oczywiście zostały w domu ;)


Tata dostał świecznik, a mama pudełeczko ze słodkościami, którymi i tak musiała się podzielić z tatą i synusiem, który zapowiedział, że lizak jest jego "bo tak mi pani powiedziała" ... a z panią to ja nie będę konkurowała :)




Teraz zmykamy już  z prezentem do teściowej, więc życzę Wam wszystkim słonecznej soboty :)


Pozdrawiam

Zapraszam jeszcze tutaj :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...